Znowu mamy starą i nową Unię Europejską

Znowu mamy starą i nową Unię Europejską

Dodano:   /  Zmieniono: 
Protekcjonizm ekonomiczny, coraz bardziej popularny w obliczu pogłębiającego się kryzysu, przywraca podział na starą i nową Unię Europejską, który pojawił się po przyłączeniu do Unii krajów bloku wschodniego, pisze "El Pais".
Według „El País", dopiero co zaleczyły się rany po starciu politycznym, do którego doszło przy okazji wojny w Iraku, kiedy to większość krajów zachodnich opowiedziało się przeciwko wojnie, natomiast kraje wschodnie poparły politykę Georga W. Busha, a już mamy zarzewie nowego konfliktu. Tym razem chodzi o rosnący nacjonalizm ekonomiczny.

Strajk przeciwko pracownikom-imigrantom w Wielkiej Brytanii zachwiał fundamentami polityki wspólnotowej Unii. Od tego czasu, niektóre państwa członkowskie postanowiły chronić własne banki i przemysł, szczególnie w sektorze motoryzacyjnym. W Unii Europejskiej rozgorzała ostra debata na temat przedkładania interesów państwowych nad interesy europejskie.


W celu przedyskutowania problemu i znalezienia stosownych rozwiązań, Republika Czeska, jako przewodnicząca Unii Europejskiej, zapowiada  specjalne spotkanie na szczycie, przewidziane na 1 marca w Brukseli. Czesi, twardzi obrońcy wolnego rynku, chcą dokładnego rozpoznania, które z 27 państw członkowskich popiera narodowy protekcjonizm, a które nie.

Czeski premier, Mirek Topolanek, wytoczył już bitwę francuskiemu prezydentowi Sarkozy’emu, oskarżając go o łamanie praw rynku wewnętrznego. Była to reakcja na zapowiedź pożyczek, których Sarkozy chce udzielić producentom samochodów  (6 000 milionów euro), ale pod warunkiem, że zgodzą się oni na stałe utrzymanie zatrudnienia we Francji i pod żadnym pozorem nie przeniosą części swej produkcji do Czech, Słowacji, ani Rumunii, krajów gdzie Peugeot - Citroën i Renault mają już swoje zakłady. Takie rozwiązanie stanowczo godzi w interesy państw wschodnich. Do podobnych rozwiązań, chroniących rynek państwowy, ucieka się coraz więcej państw starej Europy.

Oprócz spotkania 1 marca, Topolanek przewiduje również zwołanie w maju drugiego specjalnego szczytu 27 państw. Głównym tematem ma być przedsięwzięcie środków przeciwko drastycznie wzrastającemu bezrobociu. Pod koniec 2008 roku, Unia Europejska zarejestrowała 17,9 milionów bezrobotnych, o 1,6 miliona więcej niż w roku ubiegłym. Według przewidywań Komisji Europejskiej, bezrobocie wzrośnie z 7 % w 2008 roku do 9,5 % w roku 2010.

es