Chrystus na poduszce

Chrystus na poduszce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tysiące osób udały się w ostatni weekend do katolickiego kościoła w Saint-Andre na północnym zachodzie wyspy Reunion, gdzie wierni dostrzegli na obiciu fotela wizerunek Chrystusa, podaje „Le Figaro”.
W ostatni weekend niewielka miejscowość na Reunion została sparaliżowana przez przybywających wiernych, pragnących na własne oczy ujrzeć to, co według niektórych jest twarzą samego Chrystusa. Ludzi było tak wielu, że w kościele pod wezwaniem Jezusa Miłościwego czas na kontemplację cudu ograniczono do kilku minut.

Wszyscy próbowali dostać się do środka, by wspólnie pomodlić się, a także by sfotografować poduszkę na oparciu fotela. Wgniecenia na niej są rzeczywiście tak ułożone, że mogą przywoływać ludzką twarz.

Wśród zgromadzonych znalazła się Antoinette, osiemdziesięciodwuletnia parafianka, która przyznaje, że przed tym „boskim objawieniem" łzy napływają jej do oczu. „Ten kościół to święte miejsce”, uśmiecha się wierna, Lise-May. „To tak wielkie uczucie… Czuje się jego obecność, czuje się, że tu jest”, ze wzruszeniem mówi kolejna parafianka. Proboszcz tutejszej parafii, Daniel Gavard zapewnia, że „to nie cud, ale znak, który Bóg nam przesyła…”

Wszystko zaczęło się w piątek, kiedy jeden z grupy trzydziestu parafian, biorących udział w drodze krzyżowej, spojrzał na fotel w kościele i natychmiast padł na kolana przekonany, że w załamaniach materii ujrzał twarz Jezusa. Na wyspie Reunion, gdzie dominuje katolicyzm, okres wielkiego postu to czas niezwykłego religijnego uniesienia. W trakcie niedzielnej mszy ksiądz korzystając z tak licznego audytorium prosił o modlitwę w intencji „pokoju społecznego" na wyspie, która jest nękana przez ruch przeciwko życiu, pisze dziennik.

ts