Mała impreza, duży problem

Mała impreza, duży problem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nowa ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych utrudnia życie społecznikom - konstatuje "Metro". Z powodu jej zapisów może nie odbyć się kolejny rajd rowerowy pod nazwą "Pruszkowskie poruszenie". Prawodawca uznał bowiem, że masowa impreza to taka, którą organizuje się na terenie "z liczbą udostępnionych miejsc nie mniejszą niż tysiąc".
Organizatorzy ze Społecznego Stowarzyszenia "Forum Pruszków" chcieli - podobnie jak kilka miesięcy temu - zorganizować maraton rowerowy dla dwustu osób, ze startem i metą w miejskim parku. Tymczasem w parku może pomieścić się tysiące chętnych. Automatycznie więc z niewielkiej imprezy amatorów jazdy na rowerach robi się impreza masowa, co pociąga za sobą koszty, na które nie stać takiej organizacji non-profit jak "Forum Pruszków".

Organizatorom na razie odeszła ochota do przygotowywania rajdu, zwłaszcza, że formalności trzeba załatwić najpóźniej miesiąc przed imprezą. Można jeszcze próbować obejść przepisy - wystarczy znaleźć miejsce, w którym zmieści się mniej ludzi. Prawdopodobnie wielu organizatorów będzie tak właśnie robić, żeby uniknąć problemów z uzyskaniem opinii od policji i wynajmowaniem ochrony.