Coraz więcej państw na „czarnej liście” Francji

Coraz więcej państw na „czarnej liście” Francji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paryż chce powiększyć listę krajów uważanych za niebezpieczne. Ich mieszkańcy przybywając do Francji, muszą podlegać dodatkowej kontroli na lotniskach, podaje „Le Figaro”.
Brice Hortefeux, francuski minister spraw wewnętrznych, oświadczył, iż w związku z zagrożeniem terrorystycznym na „czarnej liście" należy umieścić nie 7 lecz 30 krajów, donosi paryski dziennik. „Nie chodzi o stygmatyzowanie tych państw, ale trzeba wziąć pod uwagę wszelkie możliwe drogi dostępu wyznawców radykalnego islamu”, stanowiących zagrożenie dla Zachodu – wyjaśnił minister.

Po próbie zamachu na pokładzie Airbusa A330 lecącego z Amsterdamu do Detroit 24 grudnia 2010 roku, Barack Obama dodał na „czarną listę" Nigerię, z której pochodził zamachowiec. Prezydent Stanów Zjednoczonych rozkazał również zaostrzenie środków ostrożności i wzmożenie kontroli na lotniskach wobec pasażerów przybywających z trzynastu innych państw: Pakistanu, Jemenu, Libii, Somalii, Sudanu, Iranu, Syrii, Kuby, Algierii, Libanu, Arabii Saudyjskiej i Iraku.

Na obejmującej wkrótce 30 krajów francuskiej liście powinna zatem znaleźć się także Nigeria, spekuluje „Le Figaro". Linie lotnicze, obsługujące kraje zapisane na „czarnej liście”, będą musiały  dostarczyć szczegółowe informacje odnośnie pasażerów udających się do Francji. Dane te powinny być zbierane w momencie rezerwacji biletów, donosi „Le Figaro”.
 
km