Czy prezydentem Polski zostanie oksfordczyk czy więzień?

Czy prezydentem Polski zostanie oksfordczyk czy więzień?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wtorkowy "The Times" zastanawia się, czy prezydentem Polski zostanie człowiek "z Oksfordem" czy "z więzieniem w CV". Gazeta prognozuje, że w Europie Środkowej zaczyna się zmierzch ery dysydentów.
Artykuł prezentuje sylwetkę Radosława Sikorskiego, którego nazywa "efektownym nie tylko według raczej skromnych standardów Europy Środkowej". Bronisława Komorowskiego opisuje jako "solidnego i praktycznego", co - jak ocenia - może być popularne wśród Polaków. Przy czym, zdaniem autora, "Sikorski reprezentuje bardziej nowoczesny, ryzykowny styl przywództwa".

"Times" diagnozuje, że w Europie Środkowej klasa polityczna ulega transformacji. Wskazuje: "Starzy dysydenci usuwają się z polityki, zastępowani przez silnych regionalnych lobbystów lub młodszych i posiadających ogładę, którzy po studiach za granicą widzą politykę bardziej jako karierę niż powołanie. Będzie to oznaczać poprawę, jeśli wprowadzą oni najlepsze praktyki ustawodawcze i przepisy antykorupcyjne. Równocześnie jednak kodeks moralny reprezentowany przed odchodzącą klasę dysydentów, nacisk na służbę i patriotyczny obowiązek, zaczyna słabnąć" - ocenia gazeta.

Przypomina, że rola prezydenta w Polsce jest raczej reprezentacyjna. Jednak - w jej ocenie - "jest to praca dla tych, którzy jasno myślą i mówią wprost". Bez względu na to, "czy prezydentem będzie człowiek z Oksfordem, czy więzieniem w CV, wydaje się, że Polska będzie jednym z najbardziej dynamicznych i interesujących państw w najbliższych kilku latach" - prognozuje "The Times".

PAP