Bunt, ból i światło

Bunt, ból i światło

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po tragedii w Smoleńsku już stało się coś pięknego, co niektórzy, obawiam się, zaczynają psuć - mówi ks. Wacław Oszajca w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Podczas konduktu trumny z ciałem prezydenta wzdłuż ulic ustawili się także ludzie, którzy mieli inne poglądy niż on. Ale potrafili oddzielić ten właśnie "zapał", zaangażowanie polityczne, od żalu po stracie głowy państwa. To świadczy o tym, że wreszcie stajemy się obywatelami, a nie wojownikami jednego plemienia.

"Czas żałoby jest ważny, ale nie można na nim poprzestawać" - kończy rozmowę ks. Wacław Oszajca w "Gazecie Wyborczej" odpowiadając na pytanie, co dalej z naszą polityką?