Europejska ropa uniezależni od Rosji?

Europejska ropa uniezależni od Rosji?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jedną z kart przetargowych w dyskusjach państw zachodniej Europy są dostawy ropy naftowej. „Pravda” zastanawia się czy zachodnie zasoby pozwolą na niezależność.
Rosja tradycyjnie uważa się za głównego dostawcę surowców węglowodorowych dla zachodniej Europy. Kraje europejskie wciąż jednak mają rezerwy, choć nie tak duże, aby pokryć obecny poziom zapotrzebowania na produkty ropopochodne. Większość ropy dostarcza Norwegia i Wielka Brytania, i to właśnie te kraje dyktują warunki.

100 mln ton rocznie ropy wydobywanej z Morza Północnego wystarcza jedynie dla Norwegii i Wielkiej Brytanii. Poziom wydobycia ostatnio się obniża, jednak od czasu do czasu, udaje się znaleźć nowe pokłady czarnego złota. Morze Północne wciąż pozostaje terenem dobrych perspektyw. Podobnie jak Arktyka, ale tam nie prowadzono na razie poszukiwań. Może ona być jeszcze bardziej obiecująca niż złoża na dnie mórz.  

Także Francja próbuje się uniezależnić od dostaw. Była ona pierwszym krajem, który zaczął stosować nowoczesne metody wydobycia ropy w alzackim Pechelbronn. Na razie udaje się wydobywać 20 tys. baryłek dziennie. Wartość ta prezentuje się blado, przy dziennym zapotrzebowaniu rzędu 2 mln baryłek. Francuscy naukowcy pracują nad optymalizacją przemysłu.

Włochy, Niemcy i Hiszpanie dysponują ropą naftową. Nie są w stanie korzystać tylko ze swoich złóż, ale nie są też zupełnie zależni od zewnętrznych dostaw. Niemcy szacują swoje zapasy na 560 mln ton. Austria dysponuje złożami, jednak nie chce ich wykorzystywać ze względu na konsekwencje dla środowiska.

PP, Pravda