Zakompleksiony Sarkozy nie chce... wysokich ochroniarzy

Zakompleksiony Sarkozy nie chce... wysokich ochroniarzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Źródła policyjne we Francji wyjawiły, że wysocy mężczyźni nie powinni ubiegać się o pracę w ochronie osobistej prezydenta Francji. Brytyjska gazeta „Telegraph”, powołując się na informacje zdobyte od policji przez francuski „Le Parisien”, napisała, że Nicolas Sarkozy zakazał przyjmowania do pracy wysokich ochroniarzy, ponieważ „nie ma sensu rekrutować supermenów”.
Po ataku na byłego prezydenta Chiraca w 2002 roku, liczba osób w prezydenckiej ochronie, używającej akronimu GSPR, została podniesiona z 50 do 80 osób. Jednak ze względu zaledwie 165 centymetrów wzrostu Sarkozy, który i tak jest dużo niższy od pierwszej damy Carli Bruni-Sarkozy, a nawet od słynącego z niskiego wzrostu Napoleona Bonaparte, zabronił otaczać się wysokimi i postawnymi mężczyznami.
 
Kompleks Sarkozy'ego jest tak wielki, że podczas publicznych wystąpień z mierzącą 178 centymetrów pierwszą damą, Carlą Bruni-Sarkozy prawie zawsze nosi buty bez obcasów. Gdyby tego było mało, to sam prezydent nosi z reguły specjalnie zaprojektowane, podwyższające go buty, a podczas wspólnego przemówienia z Barackiem Obamą w zeszłym roku w Normandii, Sarkozy został przyłapany na tym, że stał na palcach pozując do fotografii z amerykańskim prezydentem.
 
Telegraph, KK