"Skuteczny blitzkrieg" czy "zatrzymane czołgi" - tymi militarnymi określeniami serbskie media fetują zwycięstwo reprezentacji tego kraju nad Niemcami (1:0) w piłkarskich mistrzostwach świata w RPA.
Wszystkie sobotnie gazety ukazujące się w stolicy Serbii Belgradzie na czołowych miejscach weeksponowały pierwszą od 37 lat wygraną z Niemcami.
Gazeta "Press" napisała, że serbski blitzkrieg, czyli wojna błyskawiczna polegająca na zaskoczeniu przeciwnika, okazała się skuteczna. Z kolei dziennik "Danas" w relacji z meczu podkreślił, że zdobywca bramki Milan Jovanovic i bramkarz Vladimir Stojkovic, który w 60 minucie obronił rzut karny wykonywany przez Lukasa Podolskiego, mieli największy udział w "zatrzymaniu i pokonaniu niemieckich czołgów".
"Niemcy pokonane, zwycięstwo daje szansę naszym orłom" - ocenił "Blic", a "Polityka" zauważyła, że sukces jest historyczny, a "następne pokolenia będą często wracać do tego sukcesu".
W patriotyczne tony uderzył także trener reprezentacji Radomir Antic, który powiedział "o wielkim triumfie serbskiego narodu".
PAP
Gazeta "Press" napisała, że serbski blitzkrieg, czyli wojna błyskawiczna polegająca na zaskoczeniu przeciwnika, okazała się skuteczna. Z kolei dziennik "Danas" w relacji z meczu podkreślił, że zdobywca bramki Milan Jovanovic i bramkarz Vladimir Stojkovic, który w 60 minucie obronił rzut karny wykonywany przez Lukasa Podolskiego, mieli największy udział w "zatrzymaniu i pokonaniu niemieckich czołgów".
"Niemcy pokonane, zwycięstwo daje szansę naszym orłom" - ocenił "Blic", a "Polityka" zauważyła, że sukces jest historyczny, a "następne pokolenia będą często wracać do tego sukcesu".
W patriotyczne tony uderzył także trener reprezentacji Radomir Antic, który powiedział "o wielkim triumfie serbskiego narodu".
PAP