Clinton krytykowana za...spinkę we włosach

Clinton krytykowana za...spinkę we włosach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Amerykańska sekretarz stanu zyskała sobie nowych krytyków. Tym razem jednak krytyczne opinie pod adresem Hillary Clinton nie padają za to co mówi, ale za to jak wygląda.
W niedzielę Clinton spotkała się w nowojorskiej kwaterze głównej ONZ z norweskim ministrem spraw zagranicznych Jonasem Gahrem Stoere i przy tej okazji zaprezentowała nową fryzurę. Amerykańska polityk miała włosy spięte do góry, a w nich miała spinkę, co niektórzy określili brakiem profesjonalizmu. - Ona jest zajęta i włosy nie są na szczycie jej listy - stwierdziła sarkastycznie prezenterka telewizyjna Kathie Lee Gifford we wtorkowym porannym programie „Today".
 
Opisując we wtorek niedzielne spotkanie nowojorski dziennik „Daily News" stwierdził, że w przeszłości Clinton „miała więcej fryzur niż niż słodka idiotka ze szkoły piękności, a teraz pokazała jeszcze jedną", a jej spięte do tyłu włosy gazeta nazwała „bardziej poważną” zmianą. Dodatkowo „The Daily Mail” napisał, że nowa fryzura „nie sprawdza się”, podczas gdy większość czytelników „Huffington Post” uznała nową fryzurę za „zbyt nieformalną”.
 
kk