Trzęsienie ziemi o sile 5 stopni w skali Richtera wstrząsnęło stolicą Brazylii - powiadamia brazylijski dziennik "Diario de Barrelas"
Pierwszy wstrząs został zarejestrowany w piątek o godzinie 17:17 czasu miejscowego, zaś kolejny o godzinie 17:30. Epicentrum trzęsienia ziemi odnotowano w mieście Mara Rosa, ale wstrząs był odczuwany również w oddalonej o 500 kilometrów od epicentrum stolicy. Trzęsienie ziemi było odczuwalne przede wszystkim przez mieszkańców Planu Pilota w centrum stołecznego miasta. Ewakuowano m.in. Trybunał Sprawiedliwości.
Prezydent Lula da Silva oskarża o trzęsienie ziemi... opozycję, która wykorzystała zdarzenie, by zadać ostateczny cios jego rządowi. - Mój twór, mój syn - Petrobras wydobywa naftę już od dekad i nigdy nie miało miejsca trzęsienie ziemii. Gdy przypadkowo raz coś się wydarzy, opozycja obwinia mój rząd za katastrofy naturalne - denerwuje się Lula da Silva. Prezydent oskarża również prasę o rozsiewanie nieprawdziwych wiadomości dotyczących samego trzęsienia.
Prezydent przypomniał, że nigdy wcześniej w historii tego państwa nie odnotowano żadnego trzęsienia ziemi w stolicy. Zagwarantował, że jeżeli popierana przez niego kandydatka Dilma zostanie wybrana prezydentem Brazylia uniknie jakichkolwiek katastrof naturalnych.ab