Lekcje antysemityzmu w brytyjskich szkołach

Lekcje antysemityzmu w brytyjskich szkołach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjska sieć ponad czterdziestu szkół muzułmańskich, do których uczęszcza ponad 5 tysięcy uczniów, naucza na podstawie programu ułożonego przez rząd Arabii Saudyjskiej. Na lekcjach promuje się antysemickie i homofobiczne poglądy. Uczniowie posługują się podręcznikiem, w którym znajdują się zadania wymagające wymienienia "karygodnych" cech Żydów.
W 30 minutowym programie "Panorama" zacytowano podręcznik dostarczony przez rząd Arabii Saudyjskiej. Znajdowały się w nim stwierdzenia, że Żydzi "wyglądają jak małpy i świnie" i że syjoniści usiłują uzyskać "dominację na świecie". W programie BBC zacytowano także część podręcznika ułożoną specjalnie dla dzieci w wieku do 6 lat. Fragment ten zawierał twierdzenia takie jak "kto nie jest wierzącym muzułmaninem po śmierci zostanie skazany na ognie piekielne". Do kontrowersyjnego podręcznika dotarł badacz Arabii Saudyjskiej podczas jednej z wizyt w saudyjskich szkołach i klubach, powiązanych z biurem kulturalnym ambasady Arabii Saudyjskiej w Londynie. W poniedziałek przedstawiciele ambasady odmówili komentarza. Skomentowali sytuację natomiast urzędnicy Arabii Saudyjskiej, zarzucając BBC pozbaiwenie treści podręcznika jej "historycznego kontekstu".

W jednej z książek zaleca się śmierć jako karę za stosunek homoseksualny oraz rozważa się, czy śmierć w takim przypadku powinna być poniesiona przez ukamieniowanie, spalanie żywcem czy zrzucenie z klifu. W innym zbiorze kar, odpowiadającym prawu Szariatu, polecono odcięcie dłoni jako karę za kradzież. W programie BBC pokazano ilustrację dodaną do tekstu, w którym zaznaczono na rysunku dłoni i stóp miejsca, w których należy dokonywać stosownych cięć. - Rząd nie będzie tolerował antysemickich materiałów w żadnej angielskiej szole - wypowiedział się o sprawie Micheal Gove, minister edukacji w rządzie Davida Camerona. W wywiadach dla brytyjskich dzienników podkreślał, że nie ma miejsca w szkołach na wpajanie homofobii. Mimo to Gove zdaje się za wszelką cenę unikać konfrontacji z przedstawicielami Arabii Saudyjskiej. - Arabia Saudyjska to suwerenne państwo - oznajmił minister. - Nie mamy zamiaru interweniować w decyzje, które podejmuje saudyjski rząd przy tworzeniu swojego systemu edukacji. Jesteśmy jednak przekonani, że materiały antysemickie nie mogą być propagowane ani w żaden inny sposób używane w szkołach angielskich - podkreślił Gove.

Neal Robinson, profesor teologii na Uniwersytecie Leeds, który pisał szeroko o naukach muzułmańskich i koranicznych, powiedział w BBC, że materiał cytowany w podręcznikach pochodzi ze starożytnych tekstów. - Prezentowanie ich w jako części nauk islamu nie jest mądre. W złych rękach może stać się amunicją przeciwko Żydom - dodał Robinson.

mb