W 2011 r. rozziew pomiędzy wydatkami lokalnych samorządów a poziomem refundowanych środków unijnych wyniesie 19 mld zł - powiedziała "FT" minister ds. regionalnego rozwoju Elżbieta Bieńkowska. W 2012 r. będzie to 9 mld zł, ale do 2013 r., ostatniego roku obecnej, unijnej perspektywy budżetowej wiele projektów zostanie zakończonych, robota papierkowa skompletowana i przekazana Brukseli, a napływ pieniędzy unijnych będzie dla Polski dodatni i wesprze budżet - tłumaczy gazeta.
- Bliski termin wyborów powoduje, iż lokalni politycy nie mogą ograniczyć projektów - dodaje Bieńkowska. Dlatego, jak zauważa "FT", trudno jest odrzucić projekty wymagające współfinansowania, które społecznościom lokalnym przyniosą korzyści w dłuższym czasie.
PAP