Porażka z Argentyną największą klapą w historii

Porażka z Argentyną największą klapą w historii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szwedzkie media są załamane wtorkową porażką piłkarzy ręcznych z Argentyną (22:27) w mistrzostwach świata. Podkreślają, że rywale to drużyna amatorów, a w czwartek czeka gospodarzy turnieju mecz z Polską, czyli zespołem mającym gwiazdy na każdej pozycji.
Dziennik "Aftonbladet" przedstawiał przed wtorkowym meczem Argentyńczyków jako zespół amatorów, choć niektórzy z nich grają w Hiszpanii czy Francji. "Federico Fernandez zajmuje się handlem roślinami w Buenos Aires, a Pablo Portela pracuje w transporcie miejskim" - wyliczano aktywność zawodową rywali.

W środę komentarz był zgoła inny. "Największa klapa w historii reprezentacji. Nokaut. Zbiorowe załamanie. Nasza drużyna bez motywacji i chęci do gry została rozbita w puch. Następna porażka najprawdopodobniej nadejdzie w meczu z Polską, z którą musimy wygrać, jeżeli chcemy myśleć o półfinale. O medalu raczej można zapomnieć, chyba że wierzy się w świętego Mikołaja" - napisała gazeta w środę.

"Byliśmy pewni siebie, lecz zostaliśmy znokautowani, oskalpowani, a wręcz wykastrowani" - ostro ocenili sensacyjną porażkę ekipy Trzech Koron komentatorzy kanału telewizyjnego TV4. Jak podkreślili, Polacy wygrywając z Argentyńczykami pokazali że są o wiele mocniejsi od gospodarzy imprezy.

Dziennik "Expressen" nie ukrywa, że "czwartek będzie dla Szwedów czarny". "Z jednej strony możemy być zadowoleni z wyjazdu do domu Michała Jureckiego z powodu kontuzji, z drugiej jednak czeka na nas polski killer Sławomir Szmal, który zepsuł nam ubiegłoroczne mistrzostwa Europy. Ten Polak stał się dla szwedzkich piłkarzy jakimś strasznym duchem" - napisano.

pap