Brzeziński: Polska i Rosja robiły rzeczy trudne do zapomnienia

Brzeziński: Polska i Rosja robiły rzeczy trudne do zapomnienia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Brzeziński ostrzega, że proces pojednania polsko-rosyjskiego nie jest nieodwracalny. Mówiąc o roli USA w tym procesie powiedział: „Uważam, że Ameryka może odegrać konstruktywną rolę, ale ostateczna odpowiedzialność spoczywa na tych dwóch krajach, a zwłaszcza dwóch osobach zaangażowanych w ten proces”.
Doradca ds. bezpieczeństwa byłego amerykańskiego prezydenta Jimmy’ego Cartera porównuje proces pojednania pomiędzy Polską a Rosją do tego, jaki nastąpił między Francuzami i Polakami, a Niemcami. Ostrzega jednak, ze jest to proces trudny i obie strony muszą być uparte i cierpliwe w tworzeniu ram pełnego pojednania.

Brzeziński pytany o to, jak na trudności w stosunkach między narodami wpływa historia, twierdzi, że oba narody robiły rzeczy, które są trudne do zapomnienia. Wspominał o okupacji Moskwy przez Polaków w 1612 roku oraz o Katyniu. Powiedział, że we wspólnej historii krzywdy rozkładają się na obie strony, jednak to Polacy muszą wybaczyć Rosjanom największa tragedię, jaką jest mord na oficerach polskich w trakcie II Wojny Światowej.

Brzeziński kilkukrotnie podkreśla jednak, że dla szerszej perspektywy europejskiej ważnym elementem są dobre stosunki polsko – rosyjskie, a proces, który do tego prowadzi może i musi być podtrzymany. Mówiąc o zaangażowaniu USA w ten proces politolog twierdzi, że: „Ameryka powinna życzliwie się przyglądać, i zaangażować w próby łagodzenia napięć, które mogą pojawić się po obu stronach".

Kończąc swoją wypowiedź Brzeziński apeluje o to, aby zarówno Polacy jak i Rosjanie zrozumieli, że system obrony przeciwrakietowej, który USA zamierzają rozmieścić w Polsce nie jest „ sojuszem przeciw Rosji, i jeśli to się zdarzy nie będzie to żadnym zagrożeniem dla Rosji".

ML