Obama znów nie doleci do Polski?

Obama znów nie doleci do Polski?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Erupcja islandzkiego wulkanu znów zagraża wizycie prezydenta USA Baracka Obamy w Polsce. Jak dotąd natura zmusiła amerykańskie służby do skrócenia irlandzkiej części wizyty prezydenta o jeden dzień z obawy o bezpieczeństwo.
Barack Obama już raz zapowiedział przylot do Polski. Chciał uczestniczyć w pogrzebie tragicznie zmarłej pary prezydenckiej na Wawelu. Miała to być jego pierwsza wizyta w naszym kraju. Miało to być również spotkanie z wieloma głowami państw, w tym z Dmitrijem Miedwiediewem w czasie, kiedy uzgadniana była tzw. polityka resetu w stosunkach między tymi krajami.

Prezydenckie plany pokrzyżowała jednak erupcja islandzkiego wulkanu Eyjafjallajökull. Secret Service w obawie o bezpieczeństwo przelotu przez chmurę pyłów wyrzuconych z głębi ziemi, na kilka godzin przed wylotem odwołało wizytę. Obecna erupcja nie jest tak silna jak ta sprzed roku, jednak wiele europejskich linii lotniczych odwołuje loty, a lotniska są czasowo zamykane. Meteorolodzy zapowiadają, że chmura pyłów będzie rozprzestrzeniać się nad Skandynawię, która znajduje się jedynie kilkaset kilometrów od Polski.

Władze największego polskiego lotniska – Portu Lotniczego im. Fryderyka Chopina, na którym wylądować ma prezydent Obama, wydały we wtorek oświadczenie, że wszystkie zaplanowane loty odbywają się normalnie. Czy jednak służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo znów nie zdecydują o wstrzymaniu przylotu Air Force One do Polski?

ML