- Wysokie tempo województwa osiągnęły w ubiegłym roku, kiedy nastąpiło duże przyśpieszenie kontraktacji. Po fazie projektowania wreszcie podpisywana była duża liczba umów. I to zjawisko trwa - wyjaśnia wiceszef Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości Jerzy Kwieciński. Gazeta podaje, że tempo podkręciła też walka o nagrodę dla regionów najlepiej wydających unijne pieniądze, w wyniku czego 2 mld zł zostało podzielone między wszystkie województwa.
Jak podkreśla gazeta, samorządy wydają unijne fundusze tak szybko, że w 2013 roku nie będzie czego dzielić. - W tym półroczu wysokie tempo zawierania umów się utrzyma. To oznacza, że unijne fundusze skończą się znacznie szybciej niż aktualny okres programowania. Potem nie będzie co dzielić – wylicza Kwieciński.