Według dziennika za pomocą rachunków bankowych Bialackiego w Polsce i na Litwie "prowadzona była intensywna działalność w celu nielegalnego +przerzucania+ na Białoruś znacznych sum". "Pieniądze były przeznaczone na pomoc finansową dla tych, którzy +ucierpieli z powodu działalności politycznej+. Rozmyte pojęcia i zakres tych celów otwierały przed Bialackim wielkie możliwości" - uważa "SB".
"Możliwe, że sponsorzy takiej działalności są przekonani, iż pieniądze, które czerpią od płatników podatków w swoich krajach, służą na Białorusi jakimś wysokim i humanitarnym celom" - przyznaje dziennik. "Ale czy tak jest?" - dodaje, powołując się na "niejednokrotnie podawane w prasie fakty przywłaszczania sobie środków od sponsorów i wykorzystywania ich w osobistych celach".
Proces Bialackiego, oskarżonego o uchylanie się od płacenia podatków i poczynienie szkody o szczególnym rozmiarze dla państwa, ruszył w środę. Oskarżenie szefa "Wiasny" było możliwe z powodu przekazania władzom Białorusi danych o jego kontach bankowych za granicą przez Polskę i Litwę. Kwoty, które Bialacki przechowywał na tych rachunkach, były według "Wiasny" przeznaczone na pomoc dla osóbo prześladowanych na Białorusi z przyczyn politycznych.pap