Monika Kurzeja opracowała zbiór podsłuchując rozmowy mieszkańców Łącka i okolicznych miejscowości. - Mam nadzieję, że moja praca pozwoli chociaż w niewielkim stopniu ocalić mowę przodków od zapomnienia i pokaże młodemu pokoleniu, że znać gwarę, to tak, jakby znać drugi język – tłumaczy.
Prof. Józef Kąś, dialektolog z Polskiego Towarzystwa Językoznawczego i wykładowca UJ uważa, że wydanie tego typu zbioru ma pierwszorzędne znaczenie dla każdej społeczności. - Słownik jest odbiciem kultury materialnej i duchowej mieszkańców danego regionu. Jego lektura oznacza dla czytelnika powrót do korzeni. A korzenie określają tożsamość człowieka – wyjaśnia.
"Słownik gwary Łącka i okolic" zawiera ponad 3 tys. słów i blisko 100 fotografii. Gwara Górali Łąckich nie została jak dotąd szczegółowo zbadana ani opisana. Będzie to więc pierwszy zbiór rejestrujący słownictwo mieszkańców Łącka. - Myślę, że każdy region, tak zwana mała ojczyzna, powinien mieć taką książkę. Cieszę się, że i my się jej doczekaliśmy – mówi Janusz Klag, wójt gminy Łącko.