Tracimy miliard złotych przez lenistwo sędziów?

Tracimy miliard złotych przez lenistwo sędziów?

Dodano:   /  Zmieniono: 
W ciągu ostatniego roku urzędy skarbowe nie otrzymały ani jednego zawiadomienia od sądu rodzinnego o tym, że osoba pozwana o alimenty ukrywa dochody - tak wynika z sondy przeprowadzonej przez "Dziennik Gazeta Prawna" we wszystkich urzędach skarbowych w Polsce.

Z ordynacji podatkowej wynika, że sądy, komornicy sądowi oraz notariusze są zobowiązani, by informować sąd o sytuacji, w której osoba pozwana o alimenty stara się ukryć swój dochód. W przepisach nigdzie nie określono jednak zasad przekazywania przez sądy takich informacji. Renata Iwaniec, przewodnicząca komitetu obywatelskiego, który doprowadził do przywrócenia Funduszu Alimentacyjnego, twierdzi jednak, że nie chodzi o przepisy - prawdziwymi powodami, dla których sądy rodzinne nie przekazują ujawnionych przestępstw skarbowych fiskusowi, mają być konformizm i wygodnictwo sędziów. Część z nich tak naprawdę nie chce zajmować się losem dziecka. Zależy im, żeby jak najszybciej przejść do następnej sprawy.

Tymczasem problem ma poważny wymiar finansowy - w 2011 r. ponad 340 tys. dzieci otrzymywało finansowane przez budżet świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego. Budżet przeznaczył na ten cel 1,33 mld zł.