Busy wygrywają z koleją

Busy wygrywają z koleją

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Jakub Dąbrowski z Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej wskazuje, że z około 9 tysięcy licencji udzielonych w całej Polsce, aż 17 proc. uzyskali przewoźnicy z województwa małopolskiego" - pisze "Dziennik Polski".
Województwo małopolskie ustanawia nowe rekordy pod względem liczby prywatnych firm transportowych. W regionie tym wydano pięć razy więcej pozwoleń na przewozy osób niż w woj. mazowieckim. Jak mówi w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" Jakub Dąbrowski, Małopolska udziela najwięcej licencji w całej Polsce. Gazeta przytacza statystyki, według których Małopolska wydała w sumie 722 licencji na okres do roku 2016. Dla porównania: na Podkarpaciu - 687, na Śląsku - 540, a na Mazowszu tylko 146.
Zdaniem ekspertów, sytuacja może jednak nieść za sobą pewne zagrożenia. Konkurencja jest na tyle duża, że trwa walka m.in. o to, kto szybciej dojedzie na przystanek i zabierze czekających na nim pasażerów. Ponadto, busy przejeżdżają przez centrum miasta, co może powodować często utrudnienia w ruchu drogowym.
- Na Mazowszu podstawa to kolej - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. - Bardzo dobrze funkcjonuje kolej aglomeracyjna i Warszawska Kolej Dojazdowa. Kursuje nowy tabor, do głównego miasta można szybko dojechać, jest też gęsta sieć przystanków i parkingi park&ride. W Małopolsce tego wszystkiego brakuje - mówi pracujący od lat w Warszawie Furgalski.