Haracz za benzynę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie ma żadnego powodu, dla którego musimy płacić 4,3-4,5 złotego za litr benzyny - twierdzi "Dziennik" w tekście "Haracz za benzynę". Zdaniem gazety, ceny paliwa, które nie powinny przekraczać 4 złotych, windują stacje benzynowe i koncerny paliwowe, które są właścicielami większości z nich. Od kilku tygodni ropa na światowych rynkach tanieje. Tanieć powinna więc również benzyna. Tymczasem jej ceny uporczywie tkwią w miejscu. Za to marża handlujących benzyną wzrosła nawet trzykrotnie. Szymon Araszkiewicz, analityk rynku paliwowego z e-petrol.pl. powiedział "Dziennikowi", że jeszcze kilka tygodni temu marża stacji na jednym litrze paliwa nie przekraczała 30 groszy, a w kwietniu przez moment było to zaledwie 10 groszy. Dziś średnio na każdym litrze PB95 stacje zarabiają od 50 do nawet 80 groszy. Oznacza to, że za miesiąc jazdy samochodem przeciętny Polak, przejeżdżający w tym czasie ok. 2 tys. km., przepłaca od 500 do nawet 1000 złotych.