W późnych godzinach wieczornych 12 lipca na stronie internetowej Sejmu pojawił się poselski projekt ustawy o zmianach w Sądzie Najwyższym. Dokument został formalnie zarejestrowany i nadano mu numer druku (1727 – red.). Liczący wraz z uzasadnieniem 139 stron projekt zakłada przede wszystkim wygaszenie trwających kadencji sędziów Sądu Najwyższego i automatyczne przeniesienie ich w stan spoczynku z zastrzeżeniem, że minister sprawiedliwości będzie mógł wskazać nazwiska osób, których ruch ten nie obejmie.
Co więcej, w myśl projektowanych przepisów to minister sprawiedliwości, a nie sędziowie, będzie tworzyć regulamin funkcjonowania Sądu Najwyższego. Jako reprezentant wnioskodawców w pracach nad projektem ustawy wskazano posła Andrzeja Matusiewicza. Pod dokumentem podpis złożyło 49 posłów PiS. Wśród nich znaleźli się m.in. Krzysztof Czabański, Antoni Duda (stryj urzędującego prezydenta – red.), Elżbieta Kruk, Joanna Lichocka, Stanisław Piotrowicz, Jolanta Szczypińska czy Jacek Świat.
W uzasadnieniu wskazano, że zmiany w sposobie funkcjonowania Sądu Najwyższego „są elementem szerszej reformy sądownictwa”. Ponadto posłowie wnioskodawcy uważają, iż projekt usprawni funkcjonowanie SN.
Czytaj też:
Opozycja chciała zerwać kworum, ale PiS zdołało przyjąć ustawę o KRS
Tego samego dnia, gdy w Sejmie pojawił się projekt ustawy o zmianach w Sądzie Najwyższym, Sejm głosami posłów PiS przyjął reformę Krajowej Rady Sądownictwa, mimo że opozycja próbowała zerwać kworum.
Izba niższa parlamentu 11 lipca zatwierdziła również reformę sądów powszechnych, które zostaną w większym stopniu niż dotychczas podporządkowane resortowi sprawiedliwości.
Czytaj też:
Sejm uchwalił zmiany w ustroju sądów. Zwiększono uprawnienia Ministra Sprawiedliwości