Celem zamachowca z Wurzburga była zemsta na "niewiernych"

Celem zamachowca z Wurzburga była zemsta na "niewiernych"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Napastnik z Wurzburga
Napastnik z Wurzburga Źródło:YouTube
Ministerstwo spraw wewnętrznych Bawarii potwierdziło, że na nagraniu opublikowanym w internecie znajduje się zamachowiec, który zaatakował podróżnych w pociągu w okolicy wurzburga. Ponadto poinformowano o odnalezionym w domu sprawcy liście adresowanym do jego ojca, w którym informował o planie dokonania zamachu.

17-letni Afgańczyk, który w nocy z 18 na 19 lipca w pociągu w okolicy Wurzburga uzbrojony w siekierę i nóż ranił 4 osoby, miał 16 lipca dowiedzieć się, że jego przyjaciel zginął w Afganistanie. W opublikowanym w sieci nagraniu stwierdził, że zamierza zaatakować, by odpowiedzieć na działania, jakich dopuszczały się państwa zachodnie w jego ojczyźnie, a „rządzący, którzy porzucili wiarę nie reagowali na te masakry”. – Teraz ustanowiono kalifat w Iraku, Lewancie, Chorasanie, Libii i Jemenie i jego żołnierze was dosięgną. Będą mordować was w domach, będą okupować wasze domy i bazy. Zbudują własne bazy na waszym terytorium. Będą atakować was w waszych miastach, wioskach, na lotniskach. Wiedzcie, że kalifat jest silny i zaatakuje wasze parlamenty – mówił. Dodał, że sam będzie walczył z Zachodem i "niewiernymi" „tak długo jak krew będzie krążyć w jego żyłach”. Na zakończenie przysiągł wierność liderowi kalifatu.

Z kolei w liście adresowanym do ojca, Afgańczyk prosił ojca, by się za niego modlił w intencji „zemsty na niewiernych”.

Według relacji Lothara Kohlera, który sprawą ataku zajmuje się z ramienia Urzędu Kryminalnego Landu rodzina zastępcza zauważyła zmianę zachowania podopiecznego, ale nie zdążyła wyciągnąć wniosków. Agencja Amaq, powiązana z tzw. Państwem Islamskim, poinformowała po zamachu, że 17-letni Afgańczyk był jednym z bojowników Daesz (IS). "Przeprowadził akcję wycelowaną w kraje, które wspierają koalicję walczącą z Państwem Islamskim" - podała agencja.

Po ataku na pociąg, napastnik wysiadł na jednej ze stacji, gdzie został zastrzelony przez funkcjonariuszy policji, którzy w tym miejscu realizowali inne działania.