Brytyjskie media o brutalnym morderstwie na Polaku

Brytyjskie media o brutalnym morderstwie na Polaku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prasa
Prasa Źródło:Fotolia / mitrija
Brytyjskie media od wtorkowego wieczora piszą o zbrodni, do jakiej doszło w sobotę. Sześciu nastolatków zaatakowało wtedy dwóch Polaków, którzy wychodzili z restauracji w Harlow w hrabstwie Essex.

Poszkodowani mężczyźni trafili do szpitala. 40-latek w wyniku odniesionych obrażeń zmarł w nocy z poniedziałku na wtorek. Z kolei 43-latek pozostaje w szpitalu. Ma połamaną rękę i urazy brzucha.

Portal BBC opisuje całą sytuację i cytuje członka parlamentu z Harlow, który stwierdził, że zbrodnia „będzie jeszcze bardziej niepokojąca i szokująca, jeżeli okaże się, że było to przestępstwo z nienawiści”. Przywołuje także oświadczenie opublikowane przez Polską Ambasadę, w którym przedstawiciele dyplomacji piszą, że są zszokowani śmiercią 40-letniego Arkadiusza Jóźwika i zaznaczają, że współpracują w tej sprawie z policją w Essex.

Sky News także pisze o okrutnym ataku na Polaków. Autor informuje, że kilkanaście godzin po ataku na miejscu zbrodni pojawiły się kwiaty przynoszone przez mieszkańców Harlow. Cytuje także policjantów w Essex, którzy przyznali, że badane jest, czy była to zbrodnia nienawiści. Przekazuje ponadto słowa starszego oficera śledczego inspektora Ala Pitchera, który przekazał, że prowadzone jest dochodzenie w sprawie morderstwa, i że szybko udało się znaleźć pięciu nastoletnich chłopców, którzy mają związek ze sprawą. Oficer apelował także o informacje od każdego, kto może coś wiedzieć o tym, co wydarzyło się w sobotę.

„The Sun” poświęca zbrodni pierwszą stronę środowego wydania. Tytuł reportażu to „Zginął za bycie Polakiem”. Według tabloidu, mężczyźni zostali zaatakowani po tym, jak grupa nastolatków usłyszała, że mówią w obcym języku. The Sun udało się także porozmawiać z bratem zabitego mężczyzny, który mówił, że 40-latek był rodzinnym człowiekiem, który spędzał dużo czasu z jego dziećmi. Brat ofiary mówił też, że na końcu w ataku uczestniczyło nawet 12 osób.

Morderstwo Polaka w Harlow

W związku ze śmiertelnym pobiciem Polaka w miejscowości Harlow (leżące w hrabstwie Essex na północny-wschód od Londynu – red.), policja aresztowała sześciu nastolatków oraz wprowadziła zakaz zgromadzeń na placu, gdzie został zamordowany. Według ustaleń śledczych, grupa nieletnich zaatakowała Polaka, gdyż ten posługiwał się językiem polskim.

Czytaj też:
Polak zakatowany w Anglii. Śledztwo m.in. w sprawie morderstwa z nienawiści

Źródło: BBC / Sky News, The Sun, wprost.pl