Astronauci NASA zagłosują z orbity

Astronauci NASA zagłosują z orbity

Dodano:   /  Zmieniono: 
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna Źródło: NASA
Astronauci NASA, którzy przebywają na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, zagłosują w wyborach prezydenckich Stanów Zjednoczonych. Pozwalają na to amerykańskie przepisy.

19 lat temu, kiedy George W. Bush był gubernatorem Teksasu, ustalono przepisy pozwalające głosować na prezydenta wyborcom przebywającym w kosmosie. Astronauta otrzymuje z centrum kontroli lotów NASA specjalnie zabezpieczony e-mail. Oddany głos od razu trafia do okręgowej komisji wyborczej.

Z rozwiązania tego skorzystała w tym roku już Kate Rubins, która na Ziemię wróciła 30 października. W ten sam sposób zagłosować chce teraz Shane Kimbrough.

Nagły zwrot w sondażach

W najnowszym sondażu ABC i Washington Post, kandydat Republikanów Donald Trump wyprzedza kandydatkę Demokratów Hillary Clinton 1 punkt procentowy w wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Donald Trump prowadzi z Hillary Clinton po raz pierwszy od maja. Kandydat Republikanów ma 46 procent poparcia, natomiast kandydatka Demokratów - 45 procent. Od początku października kandydatka Demokratów na prezydenta utrzymywała znaczną przewagę w sondażach. Miliarderowi zaskoczyły bowiem oskarżenia o molestowanie oraz słabe wystąpienia w debatach prezydenckich. Sytuacja odwróciła się tuż po tym, jak szef FBI poinformował, że wznawia śledztwo ws. wycieku maili Hillary Clinton.

Źródło: TVP Info, wprost.pl, NASA