Zamachowiec ze Stambułu: Moim celem było zabijanie chrześcijan

Zamachowiec ze Stambułu: Moim celem było zabijanie chrześcijan

Moment zatrzymania Abdulkadira Maszaripowa
Moment zatrzymania Abdulkadira Maszaripowa Źródło: Newspix.pl / ABACA
Chęć mordowania chrześcijan miała kierować zamachowcem z klubu Reina – donosi turecki dziennik „Hurriyet”. Gazeta powołuje się na źródła w śledztwie.

– Nie brałem udziału w żadnych akcjach przed zamachem w klubie Reina. Nosiłem się z zamiarem zaatakowania chrześcijan w trakcie ich święta, by zemścić się za dokonywane przez nich na całym świecie morderstwa. Moim celem było zabicie chrześcijan – miał powiedzieć przesłuchującym go policjantom Abdulkadir Maszaripow, który w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia zamordował 39 osób w klubie Reina w Stambule.

Pierwszym celem - plac Taksim

Mężczyzna nie planował dokonania zamachu w klubie, ale na placu Taksim, jednak nie mógł się tam dostać z powodu kordonu policji. Maszaripow przyznał także, że jest członkiem tzw. Państwa Islamskiego. Dodał, że po tym, jak przybył z rodziną z Uzbekistanu do Turcji, planował udać się do Syrii, jednak okazało się to być niemożliwym.

Abdulkadir Maszaripow został zatrzymany w połowie stycznia w Stambule w dzielnicy Esenyurt.

Atak w noc sylwestrową

Zamachowiec przebrany w strój świętego Mikołaja zaatakował klub Reina około godziny 1:15 1 stycznia. Najpierw zastrzelił ochroniarza oraz policjanta, którzy pilnowali wejścia do klubu. Następnie uzbrojony w długą broń wszedł i otworzył ogień do bawiących się tam gości, których było około 600. Część osób zdołała się uratować wyskakując z tarasu klubu do Cieśniny Bosfor, nad którą położony jest ten jeden z najbardziej luksusowych klubów w Stambule.

W wyniku zamachu zginęło 39 osób, a 69 innych zostało rannych. Ofiary ataku pochodziły z 14 rożnych krajów m.in. z Indii, Maroka, Jordanii, Kanady, Rosji, Tunezji, Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu.

Źródło: Hurriyet