Polityk „przebrał się” za mordercę dziennikarki Kim Wall. Skandal w Szwecji

Polityk „przebrał się” za mordercę dziennikarki Kim Wall. Skandal w Szwecji

Pontus Bath
Pontus BathŹródło:Instagram
Członek jednej z największych politycznych szwedzkich partii Pontus Bath, na swoim profilu na Instagramie pochwalił się swoim przebraniem na Halloween i wzbudził niemałe kontrowersje. W tym roku polityk udawał bowiem Petera Madsena – Duńczyka, który na początku sierpnia zabił i poćwiartował szwedzką dziennikarkę Kim Wall.

Pontus Bath zamieścił na swoim Instagramie krótkie wideo, na którym widać jego z namalowanymi na twarzy czerwonymi kreskami. W pewnym momencie pokazuje on także plakietkę, którą ma na swoim ramieniu i widnieje na niej napis "Peter Madsen". Pod postem polityka pojawiło się tysiące komentarzy krytykujących nieodpowiednie zachowanie polityka. Lokalne media podają, że zachowanie Pontusa Bath wywołało tak wielki skandal, że polityk prawdopodobnie zrezygnuje ze startu w wyborach parlamentarnych, które odbędą się w 2018 roku.

twitter

Sprawę skomentowała Maria Ryden, lokalna przedstawicielka Umiarkowanej Partii Koalicyjnej. Zaznaczyła, że zachowanie Bath pokazuje wszystkim, jak łatwo przekroczyć można granice zdrowego rozsądku. – To nie jest "kostium", tylko coś, czym właśnie wyrządził sobie krzywdę. Mam nadzieje, że cała ta sytuacja nie uderzy w wizerunek partii – podkreśliła.

Jak zginęła Kim Wall?

22 sierpnia u wybrzeży duńskiej wyspy Amager odnaleziono fragment ludzkiego korpusu. Śledczy po przeprowadzeniu badań DNA potwierdzili, że zwłoki należały do zaginionej na początku sierpnia Kim Wall. Zdaniem policji zwłoki zostały celowo pozbawione nóg i rąk, a tułów obciążono kawałkiem metalu „zapewne po to, żeby utonął”. Jens Moeller z prokuratury w Kopenhadze poinformował też, że po wyłowieniu łodzi podwodnej znaleziono na niej zaschnięta krew, która po zbadaniu okazała się należeć do dziennikarki.

W trakcie przesłuchania we wtorek 5 września Madsen po raz kolejny zmienił wersję wydarzeń. Mężczyzna, który nie przyznaje się do zabicia Wall twierdzi, że usiłował utrzymać właz, by kobieta mogła wejść od pokład, ale ten wysunął mu się z rąk i uderzył ją w głowę. Do tragedii miało dojść w trakcie podróży z Danii do Szwecji w zeszłym miesiącu na łodzi podwodnej UC3 Nautilus, która była własnością Duńczyka. Właściciel łodzi podwodnej tłumaczył, że wyrzucił ciało Kim Wall do wody, bo chciał je pochować w ten sposób.

Źródło: expressen.se