Studenci dobijani bagnetami i prochy w ściekach. Ujawniono przerażające fakty o masakrze na Tiananmen

Studenci dobijani bagnetami i prochy w ściekach. Ujawniono przerażające fakty o masakrze na Tiananmen

Wyciekł tajny dokument o masakrze na placu Tiananmen. Z jego treści wynika, że ofiar było znacznie więcej, niż podawały to chińskie władze. Ponadto ujawniono szokujące informacje m.in. o dobijaniu bagnetami rannych protestujących.

Według „Independent” odtajniony dokument powstał nieco ponad dobę po masakrze na placu Tiananmen. Teraz dotarli do niego dziennikarze serwisu HK01. Z dokumentu wynika, że ofiar masakry mogło być nawet co najmniej 10 tysięcy. Wcześniej przyjmowano, że w tragicznych wydarzeniach z 1989 roku zginęło około 3 tys. osób.

Szokujące szczegóły masakry

Na tym jednak nie koniec, bowiem ujawniono jeszcze inne szokujące informacje, które dotyczą szczegółów masakry. Ranni studenci na placu Tiananmen mieli być dobijani bagnetami, kiedy błagali o litość. Ponadto prochy ofiar miały trafiać do kanalizacji. Opisana jest również historia rannej 3-latki. Matka próbowała udzielić pomocy poszkodowanej córce i została za to zastrzelona.

„Independent” podaje, że dokument spisał Sir Alan Donald, ówczesny brytyjski ambasador w Chinach. Jego relacja miała być oparta na informacjach uzyskanych od „dobrego przyjaciela”, urzędnika z chińskiej Rady Państwa.

Źródło: Independent