Wzruszające zdjęcie bliźniaczek. Jedna z nich wkrótce zmarła

Wzruszające zdjęcie bliźniaczek. Jedna z nich wkrótce zmarła

Noworodek, inkubator
Noworodek, inkubator Źródło:Fotolia / fot. praisaeng
Amy Campbell's urodziła bliźniaczki. U jednej z nich wykryto dużą ilość płynu w mózgu, przez co było wiadomo, że dziewczynka może nie przeżyć. Matka noworodków poprosiła o położenie ich na swojej klatce piersiowej i zrobienie zdjęcia. Wtedy stało się coś co sprawiło, że zdjęcie Campbell i córek wzrusza internautów na całym świecie.

„Daily Mail” podaje, że Amy Campbell's ma 30 lat i mieszka w brytyjskim Leeds. Dwa lata temu kobieta była w ciąży bliźniaczej. Dziewczynki były wcześniakami, urodziły się w 26. tygodniu i ważyły zaledwie 900 gram każda. O ile stan Charlotte dobrze rokował, to u Esme wykryto bardzo dużą ilość płynu w mózgu. Wiadomo było, że dziewczynka ma małe szanse na przeżycie, a nawet jeśli nie umrze, to będzie musiała być ciągle podłączona do aparatury.

Wzruszające zdjęcie

Tuż po otrzymaniu tej wiadomości Campbell poprosiła pielęgniarkę o ułożenie noworodków na klatce piersiowej. Następnie zrobiono zdjęcie uśmiechniętej matce i bliźniaczkom. Wówczas stało się coś, do według 30-latki było dowodem na bardzo silną więź sióstr – Charlotte objęła swoją siostrzyczkę. Było to na kilka dni przed śmiercią Esme. Później Campbell przyznała, że chwila, gdy trzymała obie córki przy sobie, a jedna z nich objęła drugą, była najpiękniejszym momentem w jej życiu.

twitter

Kobieta wraz z mężem wiedziała, że nie ma ratunku dla Esme. Nawet gdyby jakimś cudem przeżyła, lekarze poinformowali małżeństwo, że nie miała by żadnej „jakości życia”. By skrócić jej cierpienie, para zgodziła się na odłączenie dziewczynki od aparatury podtrzymującej życie.

Pożegnanie Esme

Na kilka dni przed pożegnaniem Esme, obie dziewczynki zostały ochrzczone w szpitalu. W uroczystości wzięli udział zarówno krewni jak i przyjaciele rodziny. Chory noworodek zmarł 12 godzin po odłączeniu od aparatury, w ramionach swojej matki. – Trzymałam ją, gdy wydała ostatnie tchnienie. Gdy umarła, zdałam sobie sprawę, że już nie wróci i to było bardzo bolesne – powiedziała Campbell.

Charlotte ma obecnie 22 miesiące i jest silną, radosną dziewczynką. 30-latka spodziewa się kolejnego dziecka. Wiadomo, że będzie to chłopiec. Małżeństwo zapewnia, że zarówno ich córka jak i syn dowiedzą się w przyszłości o Esme, ponieważ pamięć o niej jest w rodzinie wciąż żywa.

Źródło: Daily Mail