Twierdził, że zdemaskował uchodźców. Okazało się, że to plan filmowy

Twierdził, że zdemaskował uchodźców. Okazało się, że to plan filmowy

Uchodźcy na Morzu Śródziemnym
Uchodźcy na Morzu Śródziemnym Źródło: Wikipedia / By Ggia (Own work), CC BY-SA 4.0
Przykład pewnego właściciela biura podróży z Czech pokazuje, że czasem warto dwa razy sprawdzić prawdziwość informacji, nim opublikujemy coś w sieci.

Marek Chrastina twierdził, że samodzielnie nakręcił ujęcia, na których widać jak uchodźcy odgrywają sceny tonięcia. Według właściciela jednego z czeskich biur podróży jest to dowód na to, że media kłamią w sprawie utonięć migrantów a oni sami tylko udają problemy na morzu, aby wzbudzić u Europejczyków współczucie.

Nagranie, na którym widać jak kobiety w chustach wchodzą do wody i idą w kierunku topiących się mężczyzn, a obok nich stoi osoba, która instruuje, co mają robić, stało się bardzo popularne w czeskich mediach społecznościowych. Wideo obiegło również media w Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii oraz w Polsce.

Sprawie postanowili się przyjrzeć dziennikarze francuskiej agencji prasowej AFP. Okazało się, że cała sytuacja faktycznie została wyreżyserowana, ponieważ Marek Chrastina uchwycił za pomocą kamery plan zdjęciowy do nowego filmu dotyczącego konfliktu turecko-greckiego z lat 1919-1922. Kręcona scena to moment, gdy Grecy uciekali przed pożarem Smyrny. Reżyserka obrazu Eleni Vlassi zapowiada skierowanie sprawy do sądu, ponieważ w jej opinii przygotowania do filmu zostały nagrane nielegalnie.

Czytaj też:
Bosak donosi o ataku z nożem na polskie dzieci. Urzędnicy: To była harmonijka

Źródło: France24