Atak na synagogę w Pittsburghu, 11 ofiar śmiertelnych. Co wiemy o sprawcy?

Atak na synagogę w Pittsburghu, 11 ofiar śmiertelnych. Co wiemy o sprawcy?

Robert Bowers i miejsce zbrodni - synagoga Tree of Life
Robert Bowers i miejsce zbrodni - synagoga Tree of Life Źródło:X
Funkcjonariusze FBI przekazali, że starają się ustalić, dlaczego 46-letni Robert Bowers zaatakował w Pittsburghu, a jednym z kierunków śledztwa są posty, publikowane przez niego w mediach społecznościowych. Już wiemy, że w wyniku ataku zginęło 11 osób, a Bowers został formalnie oskarżony. W sumie usłyszał 29 zarzutów. Oto, co wiemy do tej pory o napastniku z Pittsburgha.

Robert Bowers zaatakował w sobotni Szabat. W synagodze Tree of Life w Pittsburghu był około 20 minut. Po opuszczeniu budynku natknął się na funkcjonariusza SWAT, doszło do wymiany ognia, i wtedy 46-latek postanowił wrócić do budynku, aby ukryć się przed służbami. Wiadomo, że mężczyzna miał wiele ran postrzałowych i tuż po zatrzymaniu trafił do szpitala Mercy Hospital.

Napastnik nie był znany policji. „Na ten moment możemy poinformować, że Bowers nie był znany organom ścigania przed dniem dzisiejszym” – przekazał Bob Jones z FBI na konferencji prasowej. Wszystko wskazuje na to, że Bowers działał sam, a jego motywy nie są do końca znane.

Bowers posiadał pozwolenie na broń i zakupił co najmniej sześć różnych broni od 1996 roku. 29 września 46-latek opublikował w serwisie Gab.com zdjęcie swojej kolekcji broni palnej. Na miejscu ataku znaleziono karabin i trzy pistolety.

Bowers pisał w mediach społecznościowych, że Żydzi pomagali transportować migrantów. Publikował nagrania, które powstały rzekomo na granicy USA-Meksyk.

Na siedemnaście dni przed atakiem Bowers udostępnił w swoich mediach społecznościowych artykuł żydowskiej organizacji społeczno-charytatywnej HIAS, która pomaga emigrantom żydowskim z Europy Środkowo-Wschodniej w Ameryce. Nazwał migrantów najeźdźcami z „wędrownych karawan”. Z postów zamieszczonych przez mężczyznę w internecie można wnioskować, że uważał on, że migranci byli agresywni, ponieważ opuścili kraje, w których występował wysoki poziom przemocy.

Na pięć minut przed atakiem Robert Bowers zamieścił na swoim koncie w serwisie Gap.com post o treści: „Nie mogę siedzieć i patrzeć, jak moi ludzie są zabijani. Wchodzę”. Bowers pisał też, że nie głosował na Donalda Trumpa i uważa, że prezydent Stanów Zjednoczonych jest otoczony zbyt wieloma Żydami.

Czym jest serwis Gab.com?

Gab.com to platforma społecznościowa, która promuje wolność słowa i nie nakłada prawie żadnych ograniczeń na treść. W oświadczeniu zamieszczonym w internecie, władze Gab twierdzą, że „jednoznacznie potępiają wszelkie akty terroryzmu i przemocy”, a „misja Gaba jest bardzo prosta: bronić wolności słowa i wolności osobistej w internecie dla wszystkich ludzi”.

Atak na synagogę Tree of Life

W sobotę 27 października rano wierni zgromadzili się w synagodze podczas ceremonii nadania imion swoim dzieciom w Szabat. W Squirrell Hill mieszka jedna z największych populacji Żydów w Pensylwanii i był to najbardziej zajęty dzień w synagodze.

Pierwsze zgłoszenie o strzelaninie policja otrzymała o godzinie 9:54 czasu lokalnego i minutę później na miejsce zdarzenia wysłani zostali oficerowie. Napastnik strzelił w środku do kilkunastu osób, zabijając 11 i chciał opuścić budynek, jednak natknął się na funkcjonariusza SWAT i po wymianie ognia, postanowił wrócić do środka. Poddał się po strzelaninie i jest leczony w szpitalu. Ma wiele ran postrzałowych.

Policja przekazała podczas konferencji prasowej, że miejsce zbrodni było „przerażające”. „Jedno z najgorszych miejsc zbrodni, jakie widziałem, a pracowałem przy wielu katastrofach lotniczych” – podkreślał dyrektor ds. bezpieczeństwa Wendell Hissrich. Wiadomo, że wśród ofiar ataku nie było dzieci.

Źródło: CNN