29-letni Jason Francis zginął pod kołami samochodu kierowanego przez dostawcę pizzy zatrudnionego przez sieć restauracji Domino's Pizza. Auto marki Volkswagen uderzyło mężczyznę, gdy czekał na przystanku autobusowym. Kilkanaście minut wcześniej wyszedł z klubu w Perth, gdzie bawił się ze swoimi przyjaciółmi z drużyny rugby Cottesloe Rugby Club. Ranny mężczyzna został przewieziony do szpitala. Pogotowie zawiadomił 18-letni dostawca pizzy. Mimo wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować.
Zaledwie kilka godzin później służby ratunkowe znalazły zwłoki partnerki Jasona Francisa. 37-letnia Alice Robinson, która zajmowała się zawodowo marketingiem cyfrowym, popełniła samobójstwo, ponieważ nie mogła sobie poradzić ze śmiercią ukochanego. Przyjaciele pary zorganizowali zbiórkę, aby umożliwić transport zwłok do Wielkiej Brytanii, skąd pochodzili Jason Francis i Alice Robinson. Do tej pory na konto zbiórki wpłynęło 30 tysięcy australijskich dolarów. To równowartość około 16 tysięcy funtów.
Czytaj też:
Śmierć w akademiku w Krakowie. Znamy przyczynę śmierci 21-letniego studenta