Zgłosił na policję, że został zgwałcony. Sam został skazany za homoseksualizm

Zgłosił na policję, że został zgwałcony. Sam został skazany za homoseksualizm

Areszt. Zdjęcie ilustracyjne
Areszt. Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia
Tunezyjskie prawo jest bardzo surowe dla homoseksualistów. Osoba, której udowodni się „czyny sodomiczne” musi liczyć się z tym, że trafi do aresztu. Czasami bywa jednak i tak, że nawet bez dowodów można zostać pozbawionym wolności. Dowodzi tego przypadek mężczyzny znanego jako „Anas”.

Jak podaje „The Independent”, Anas zgłosił się 2 stycznia na komisariat policji w tunezyjskim mieście Safakis. Powiedział funkcjonariuszom, że został okradziony oraz zgwałcony przez dwóch mężczyzn. Po wstępnym przesłuchaniu 22-latka poddano specyficznym badaniom. Lekarze przeprowadzili „egzamin analny”, by znaleźć ewentualne dowody na sodomię, która jest zabroniona na mocy art. 230 kodeksu karnego i podlega karze do trzech lat więzienia. Organizacja Human Rights Watch przekazała, że takie badanie przeważnie polega na penetracji podejrzanego palcem lub przedmiotem, by ocenić, czy dana osoba uprawia seks analny.

Skazano go mimo braku dowodów

Prawnik reprezentujący Anasa powiedział mediom, że wynik badania był negatywny, a prokuratorzy mimo przeszukania telefonu i kont w mediach społecznościowych nie znaleźli dowodów świadczących, że 22-latek jest homoseksualistą. Mężczyzna nie został jednak wypuszczony na wolność. Miał przebywać tam do rozpoczęcia procesu.

11 lutego sąd orzekł, że Anas dopuścił się aktu homoseksualnego i został skazany na pół roku więzienia. Za kratkami spędzi jednak osiem miesięcy, ponieważ wymiar sprawiedliwości „dołożył” mu dwa miesiące za złożenie fałszywych oskarżeń po tym, jak rzekomo zgodził się na seks z dwoma mężczyznami. Ci z kolei również spędzą w więzieniu osiem miesięcy. Oskarżono ich o homoseksualizm oraz napaść i kradzież.

Rodzina i przyjaciele 22-latka wciąż nie mogą pogodzić się z wyrokiem sądu. „The Independent” przypomina, że przeprowadzanie „egzaminu analnego” jest praktykowane wbrew naciskom ze strony międzynarodowych organizacji. Zauważono, że osoba oskarżana o homoseksualizm nie może odmówić takiego badania, ponieważ jest to traktowane równoważnie z przyznaniem się do sodomii. Tunezyjskie władze pozostają jednak niewzruszone i nie chcą uchylenia prawa, które dyskredytuje homoseksualistów i pozostawia duże pole do nadużyć.

Czytaj też:
Porwali i zgwałcili 12-latka. Publicznej egzekucji przyglądały się setki osób

Źródło: The Independent / Human Rights Watch