Seryjny morderca zabijał kobiety z zagranicy. Poszukiwania ciał trwają, mieszkańcy organizują protesty

Seryjny morderca zabijał kobiety z zagranicy. Poszukiwania ciał trwają, mieszkańcy organizują protesty

Nikozja
NikozjaŹródło:Fotolia / megastocker
Zbrodnie popełniane przez kapitana Gwardii Narodowej wstrząsnęły mieszkańcami Cypru. 35-latek stał się prawdopodobnie pierwszym w historii seryjnym mordercą działającym na wyspie. Jego ofiarami padały kobiety przyjeżdżające z zagranicy, a śledczy wciąż poszukują ciał zamordowanych.

Kilka dni temu ujawniono, że policja odkryła ciała trzech ofiar pochodzących z Filipin. Dwa z nich policja odnalazła na początku kwietnia porzucone w szybie kopalnianym. Trzecie ciało znaleziono w czwartek, 25 kwietnia, po tym jak miejsce jego ukrycia wskazał podejrzany mężczyzna. Jest nim 35-letni Nikos Metaxa, który był kapitanem Gwardii Narodowej.

Poszukiwania ciał

Najnowszych informacji w sprawie dostarczył lokalny „Neos Kosmos”. Metaxa miał przyznać się do zabicia pięciu kobiet i dwóch dziewczynek. Większość kobiet było pochodzenia azjatyckiego, a co najmniej z dwoma 35-latek poznał się za pośrednictwem portalu randkowego. Podczas przesłuchania wojskowy zdradził śledczym, że ciało jednej z ofiar odkrył w pobliżu strzelnicy wojskowej. Tam policjanci znaleźli zwłoki kobiety, która pochodziła z Indii lub Z Nepalu.

Wciąż trwają poszukiwania 31-letniej Maricar Valtez Arguioli, która zaginęła w grudniu 2017 roku oraz 36-letniej Livii Florentyni Buni oraz jej ośmioletniej córki Eleney. Te ofiary przyjechały na Cypr z Rumunii, a zaginęły we wrześniu 2016 roku. Śledztwo w sprawie trwa, a w prowadzeniu dochodzenia pomagają brytyjscy specjaliści z zakresu seryjnych morderstw.

Dlaczego nie wyjaśniono tych spraw?

Mieszkańcy Cypru zebrali się z kolei pod pałacem prezydenckim, gdzie zorganizowano akcję protestacyjną. Jej uczestnicy zwracali uwagę na „seksistowskie i rasistowskie” postawy wobec kobiet przyjeżdżających z innych państw i pracujących jako gospodynie domowe lub na innych słabo opłacanych stanowiskach pracy. Oburzenie społeczeństwa wynika z faktu, że ich zdaniem władze nie zajęły się odpowiednio przypadkami zaginięć kobiet, które nie były migrantkami.

Jak podają lokalne media, nie jest to pierwszy przypadek, gdy policja nie jest w stanie rozwiązać spraw związanych z zaginięciem kobiet przyjeżdżających z zagranicy. Od 1990 roku nie wyjaśniono aż 80 takich zniknięć.

Czytaj też:
Wierzchowiska. Na skraju lasu natrafiono na zwłoki. Ofierze odcięto stopy

Źródło: Neos Kosmos