Ślub w rodzinie królewskiej. Władca ożenił się z wiceszefową ochrony

Ślub w rodzinie królewskiej. Władca ożenił się z wiceszefową ochrony

Pałac Królewski w Tajlandii
Pałac Królewski w TajlandiiŹródło:Fotolia / fot. lovetraw37
Król Tajlandii ma za sobą już trzy małżeństwa, a ostatnio po raz kolejny stanął na ślubnym kobiercu. Jego wybranką została wiceszefowa ochrony osobistej władcy, która trzy lata temu została mianowana na stopień generała.

Informację o królewskim ślubie przekazało BBC. 66-letni Maha Vajiralongkorn objął panowanie w Tajlandii po śmierci ojca w 2016 roku. Władca trzykrotnie był żonaty, a ostatnio związał się z Suthidą Tidjai. Była stewardesa Thai Airways została w 2014 roku mianowana zastępcą dowódcy osobistej ochrony Vajiralongkorna. Dwa lata później otrzymała stopień generała. Chociaż wiedziano o jej związku z władcą, nie był on do tej pory oficjalnie uznawany.

Tidjai już w sobotę 4 maja zostanie koronowana na królową, a oprócz tytułu, będzie posiadała także status członka rodziny królewskiej. Ceremonia ślubna 66-letniego władcy była emitowana w tajskich kanałach telewizyjnych.

twitter

Grozili Facebookowi

O tajskim władcy stało się głośno na całym świecie w maju 2017 roku. Wtedy to Tajlandia zażądała od władz Facebooka usunięcia filmiku. Nagranie, którego usunięcia chciała Tajlandia przedstawiało króla Maha Vajiralongkorna w centrum handlowym w towarzystwie nieznajomej kobiety. Film pochodził prawdopodobnie z lipca 2016 roku. Powstał w Monachium, gdzie Rama X na stałe mieszkał przed koronacją. Materiał trafił do mediów społecznościowych i był powszechnie dostępny.

Sekretarz generalny Krajowej Radiofonii i Telewizji (NBTC) w Tajlandii Takorn Tantasith stwierdził w wywiadzie dla „Bangkok Post”, że wobec Facebooka mogą zostać podjęte kroki prawne, jeśli władze portalu nie usuną treści wskazanych przez rząd Tajlandii. Dwa tygodnie temu do Facebooka wysłano specjalny list, w którym zaapelowano o usuwanie treści, które w Tajlandii są nielegalne. W kraju obowiązuje surowe prawo, jeśli chodzi o ochronę wizerunku rodziny królewskiej i jej publiczną krytykę. Za zniesławienie monarchy grozi nawet 15 lat więzienia.

Czytaj też:
Elżbieta II doceniła Kate. Wyjątkowy gest królowej wobec księżnej Cambridge

Źródło: BBC