Brat Borisa Johnsona odchodzi z brytyjskiego rządu. „Jestem rozdarty”

Brat Borisa Johnsona odchodzi z brytyjskiego rządu. „Jestem rozdarty”

Jo Johnson
Jo Johnson Źródło:Newspix.pl / wenn
Jo Johnson, brat brytyjskiego premiera Borisa Johnsona, odchodzi z brytyjskiego rządu, tłumacząc, że jest „rozdarty między lojalnością dla swojej rodziny a interesem narodowym”.

Polityk poinformował, że wystąpi z rządu przed potencjalnymi wyborami powszechnymi, które odbyć się mogą już w przyszłym miesiącu. „Zaszczytem było dla mnie reprezentowanie okręgu Orpington przez dziewięć lat i pełnić służbę pod rządami trzech premierów. W ostatnich tygodniach byłem rozdarty pomiędzy lojalnością wobec rodziny i narodowym interesem – to nierozwiązywalne napięcie dla mnie i dla innych” – napisał na Twitterze Jo Johnson.

twitter

Johnson, który jest ministrem ds. uniwersytetów, nauki, badań i innowacji, opowiada się za drugim referendum ws. brexitu. Według ekspertów to „niezwykle bolesne” dla premiera Borisa Johnsona, który pozostaje nieugięty w tej kwestii i utrzymuje, że będzie dążył do tego, aby Wielka Brytania opuściła Unię Europejską „z umową lub bez” 31 października. Premier nie skomentował na razie informacji o odejściu swojego brata z brytyjskiego rządu.

Nie będzie twardego brexitu?

Decyzja Jo Johnsona zapadła na dzień po tym, jak Izba Gmin przyjęła tzw. ustawę Hilary'ego Benna, która w praktyce blokuje tzw. twardy brexit. W odpowiedzi premier Boris Johnson złożył wniosek o przeprowadzenie przedterminowych wyborów, jednak został on odrzucony. Za wnioskiem rządu o przeprowadzenie przyspieszonych wyborów opowiedziało się 298 posłów, 56 było przeciw. Nie uzyskano wymaganej większości 2/3 głosów.

Co więcej, we wtorek, tuż przed kluczowymi głosowaniami w sprawie brexitu, poseł Philip Lee dołączył do Liberalnych Demokratów. Tym samym pozbawił rząd Borisa Johnsona większości w Izbie Gmin. Podczas wystąpienia premiera Wielkiej Brytanii, Lee przeszedł do opozycyjnych ław. – Partia, do której dołączyłem w 1992 roku, nie jest tą samą partią, z której dzisiaj odchodzę – powiedział polityk, wyjaśniając przyczynę swojej decyzji. Przewodniczący Partii Pracy Jeremy Corbyn wykorzystał nową sytuację i zwrócił się do lidera Torysów. – To rząd bez mandatu, moralności, a dzisiaj także bez większości – podsumował.

Czytaj też:
Boris Johnson przegrywa głosowanie. Izba Gmin poparła zakaz twardego brexitu

Źródło: The Telegraph, metro.co.uk