Jak podaje CBS News, do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 9:30 czasu lokalnego. Most nad zatoką w Nanfango, małej ale zatłoczonej wiosce rybackiej na wybrzeżu Pacyfiku, runął do wody. Pogoda w chwili zdarzenia była słoneczna, ale kilka godzin wcześniej przez niektóre części wyspy przeszedł tajfun. Służby nie podają jednak, czy szalejący żywioł miał wpływ na osłabienie konstrukcji i unikają odpowiedzi na pytania, jak doszło do katastrofy. Jej przyczyny ma wyjaśnić dochodzenie.
Cysterna spadła na łodzie
Do akcji ratunkowej zaangażowano helikopter sił powietrznych, żołnierzy, marynarzy oraz nurków. Narodowa Agencja Pożarna przekazała w oświadczeniu, że w chwili zdarzenia na łodziach przepływających pod mostem znajdowało się sześć osób. Pięć przebywało na moście. Na razie wiadomo, że dziesięć osób trafiło do szpitali, a sześć z nich odniosło ciężkie obrażenia. Wciąż trwają poszukiwania zaginionych. Na nagraniu zamieszczonym z sieci widać, że chwilę przed runięciem przez most przejeżdżała cysterna, która spadła na łodzie cumujące przy zatoce.
Mierzący 140 metrów długości most jest jedną z atrakcji turystycznych Nanfango. Oddano go do użytku w 1998 roku w miejsce niższej konstrukcji, która uniemożliwiała przepływanie dużych statków rybackich. Wysoki na 18 metrów most to jedyny jednoprzęsłowy most łukowy na Tajwanie oraz jeden z dwóch jednoprzęsłowych mostów stalowych na świecie.
Czytaj też:
Chwile grozy na pokładzie samolotu. Pilot musiał zawrócić maszynę