Katastrofa samolotu w Iranie to nie awaria? Ambasada Ukrainy zmienia oświadczenie

Katastrofa samolotu w Iranie to nie awaria? Ambasada Ukrainy zmienia oświadczenie

Katastrofa samolotu Ukraińskich Linii Lotniczych w Iranie
Katastrofa samolotu Ukraińskich Linii Lotniczych w IranieŹródło:Newspix.pl / Abaca
Jeszcze dziś rano Ambasada Ukrainy w Teheranie jako przyczynę katastrofy wskazała „awarię silnika”, a nie atak rakietowy czy terrorystyczny. Teraz pierwsze oświadczenie zniknęło ze stron ambasady. Jednocześnie pojawiło się nowe, informujące, że przyczyny katastrofy nie są znane, a wcześniejsze komentarze nie są oficjalnym stanowiskiem.

„Informacje na temat przyczyn katastrofy lotniczej są wyjaśniane przez komisję. Wszelkie oświadczenia dotyczące przyczyn wypadku przed podjęciem decyzji przez komisję nie są oficjalne” – czytamy w nowym oświadczeniu opublikowanym na stronie ukraińskiej ambasady w Teheranie.

Premier Ukrainy Ołeksij Honczaruk został zapytany przez dziennikarzy, czy samolot mógł zostać zestrzelony przez pocisk. Jak informuje Reuter, w odpowiedzi premier przestrzegał przed spekulacjami do czasu poznania wyników śledztwa. Poinformował także, że Ukraina zakazała lotów przez irańską przestrzeń powietrzną swoimi samolotami od 9 stycznia

Z kolei ukraiński minister spraw zagranicznych Wadym Prystajko poinformował w środę na Twitterze, że rozmawiał ze swoim irańskim odpowiednikiem Mohammadem Javadem Zarifem. Szef irańskiego MSZ zgodził się koordynować dalsze działania grup dochodzeniowych w celu ustalenia przyczyny katastrofy lotniczej w Teheranie.

twitter

„Samolot był nowy i w dobrym stanie”

Międzynarodowe Linie Lotnicze Ukrainy, do których należał Boeing 737 oświadczyły, że samolot był nowy i w dobrym stanie. Szef MAU Jewgienij Dychne dodał, że dwa dni wcześniej przeszedł przegląd techniczny a linie lotnicze nie otrzymały żadnych ostrzeżeń odnośnie lotów nad terytorium Iranu.

Z kolei dyrektor techniczny przewoźnika poinformował, że Boeing został wyprodukowany w 2016 roku i sprowadzony bezpośrednio z fabryki. – Nie było żadnych uwag odnośnie jego stanu. Załoga przed wylotem z Kijowa i po przylocie do Teheranu nie zgłaszała żadnych problemów. Nie ma mowy o błędzie załogi. To byli bardzo doświadczeni pracownicy, a prawdopodobieństwo popełnienia przez nich błędu jest minimalne. Tym bardziej, że samolot osiągnął wysokość 2400 m – zaznaczył Ołeksandr Szafijew.

Po katastrofie ukraińskie linie lotnicze zawiesiły połączenia ze stolicą Iranu na czas nieokreślony. Jednocześnie prezydent Wołodymyr Zełenski polecił prokuratorowi generalnemu, aby w związku z katastrofą samolotu wszczął postępowanie. Ponadto cała ukraińska flota cywilna ma zostać dokładnie skontrolowana.

Czytaj też:
Przewoźnik po katastrofie samolotu: Był nowy i sprawny. Co z czarnymi skrzynkami?

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Reuters