Lekarze źle wykonali badanie i powiedzieli, że jest zdrowa. Teraz nie dają szans na wyzdrowienie

Lekarze źle wykonali badanie i powiedzieli, że jest zdrowa. Teraz nie dają szans na wyzdrowienie

Gemma Sisson
Gemma Sisson Źródło: Instagram / gem2301
Chociaż Gemma Sisson kilka miesięcy temu usłyszała, że jest wolna od raka, to kolejne badania wykazały zupełnie co innego. Najnowsza diagnoza jest dla niej nieubłagana, a 38-latce nie daje się większych szans na powrót do zdrowia. Teraz Brytyjka apeluje o to, by w służbie zdrowia dokonano koniecznych zmian mogących pomóc osobom cierpiącym tak jak ona.

Gemma Sisson przez wiele lat była okazem zdrowia. Dobrze się odżywiała, regularnie ćwiczyła, nigdy nie paliła oraz nie nadużywała alkoholu. Swoim trybem życia zarażała również innych, pokazując na Instagramie nagrania z treningami, jakie mogli wykonywać internauci. Jej problemy zaczęły się latem 2017 roku, kiedy to uskarżała się na przewlekły ból pleców i szyi. Fizjoterapeuta ocenił, że nie są to normalne dolegliwości i zalecił specjalistyczne badania. – Chodziłam do lekarza ogólnego i dostawałam bardzo silne środki przeciwbólowe, ale nie przyszło mi do głowy, że to może mieć coś wspólnego z nowotworem – przyznała pochodząca z angielskiego Bridlington 38-latka.

Pominęli guza o milimetr

W marcu 2018 roku okazało się, że kobieta cierpi na raka miednicy. Niemal rok później, bo w styczniu 2019 roku, lekarze stwierdzili, że Sisson wygrała z chorobą. Te pozytywne wiadomości miały potwierdzać kolejne rezonanse wykonane pół roku później. Ból jednak nie ustawał, a po konsultacji z fizjoterapeutą 38-latka postanowiła zrobić kolejne badania, tym razem korzystając z prywatnej opieki zdrowotnej. Wówczas wyszło na jaw, że nie tylko nie jest wolna od choroby, ale ma przerzuty na szyi, kręgosłupie, wątrobie i żołądku.

Kobieta przyznała w rozmowie z „The Sun”, że badania finansowane przez państwową służbę zdrowia nie były dokładne. – Badanie pominęły małe guzy, które rozwinęły się w żołądku i nie sięgało wystarczająco daleko, by wykryć raka w górnej części kręgosłupa. Pominęli go o milimetr – podkreśliła. Teraz już wie, że lekarze nie dają jej większych szans na życie. Nie są jednak w stanie określić, ile lat lub miesięcy jej pozostało i zalecają jedynie chemioterapię co trzy tygodnie. Sisson z racji stanu zdrowia nie może pracować, a aktywność fizyczną ogranicza tylko do spacerów. W sieci ruszyła już zbiórka pieniędzy, które mają jej pomóc w codziennym funkcjonowaniu.

Czytaj też:
Była prostytutką i narkomanką. Pokazała swoje zdjęcia „przed” metamorfozą i „po”

Galeria:
Gemma Sisson – pasjonatka fitnessu, u której lekarze przeoczyli guza
Źródło: The Sun