Macron wyprosił z bazyliki izraelskich policjantów. „Nie podoba mi się to, co zrobiliście”

Macron wyprosił z bazyliki izraelskich policjantów. „Nie podoba mi się to, co zrobiliście”

Emmanuel Macron w Jerozolimie
Emmanuel Macron w Jerozolimie Źródło: Newspix.pl / ABACA
Prezydent Francji uznał, że obecność izraelskich policjantów w świątyni, która należy do eksterytorialnych posiadłości Francji w Ziemi Świętej, to prowokacja. Poprosił służby o opuszczenie budynku.

Na 5. Światowym Forum Holokaustu zatytułowanym „Pamiętając o Holokauście, walcząc z antysemityzmem” przemówienia wygłoszą Władimir Putin, Mike Pence, Emmanuel Macron i książę Karol. Głos zabierze także Frank-Walter Steinmeier.

Prezydent Francji pojawił się w Jerozolimie dzień wcześniej. Emmanuel Macron odwiedził m.in. Bazylikę św. Anny, która należy do eksterytorialnych posiadłości Francji w Ziemi Świętej. W trakcie wizyty doszło do incydentu. W świątyni pojawili się bowiem izraelscy policjanci. Funkcjonariusze zostali wyproszeni przez francuskiego przywódcę. - Nie podoba mi się to, co zrobiliście i to na moich oczach. Bardzo proszę, żebyście stąd wyszli - powiedział prezydent. W ocenie Emmanuela obecność izraelskich policjantów w świątyni, która należy do eksterytorialnych posiadłości Francji była prowokacją.

twitter

Do podobnego zdarzenia doszło w 1996 roku. Wówczas prezydent Jacques Chirac także uznał obecność izraelskich służb za prowokację i nie chciał wejść do świątyni do momentu opuszczenia bazyliki przez policjantów.

Czytaj też:
To nagranie wywołało burzę we Francji. Policjant bije leżącego na ziemi mężczyznę