Wielka Brytania ma szczyt epidemii już za sobą? Potwierdza się „weekendowa tendencja”

Wielka Brytania ma szczyt epidemii już za sobą? Potwierdza się „weekendowa tendencja”

Mieszkańcy Londynu okazują wsparcie służbie zdrowia
Mieszkańcy Londynu okazują wsparcie służbie zdrowia Źródło: Newspix.pl / ABACA
O 413 wzrosła w ciągu doby liczba zgonów z powodu koronawirusa w Wielkiej Brytanii, co oznacza, że łączna liczba ofiar śmiertelnych epidemii w tym kraju wynosi już 20732 – poinformował w niedzielę po południu minister środowiska George Eustice.

Bilans obejmuje zgony zarejestrowane w szpitalach w ciągu 24 godzin między godz. 17 w piątek a godz. 17 w sobotę. To najniższa liczba od początku kwietnia, ale może ona wynikać z tego, że w weekendy potwierdzanie przyczyny zgonu odbywa się czasem z opóźnieniem (zauważalny spadek dobowej liczby zgonów miał miejsce w danych za weekendy tydzień temu i trzy tygodnie temu).

Niemniej średnia liczba zgonów z siedmiu kolejnych dni z każdym dniem zmniejsza się, co jest wyraźną wskazówką, że szczyt zgonów już minął. Optymistycznym sygnałem jest również coraz wyraźniej spadająca liczba osób przebywających w szpitalach - praktycznie w każdym regionie kraju. Łącznie w szpitalach z powodu przebywa 15953 osób, podczas gdy dzień wcześniej było to 16411.

Eustice podczas rządowej konferencji prasowej poświęconej walce z epidemią poinformował również, że od jej wybuchu przeprowadzono prawie 670 tys. testów na obecność koronawirusa. W przypadku 152840 testów uzyskano wynik pozytywny, co oznacza wzrost o 4463 w stosunku do stanu z dnia poprzedniego.

Od początku kwietnia liczba nowo wykrytych zakażeń przeważnie mieści się w przedziale 4500-5500, co - przy rosnącej liczbie przeprowadzanych testów - pokazuje, że krzywa zakażeń się spłaszczyła. Bilans nowych zakażeń obejmuje okres od godz. 9 w sobotę do godz. 9 w niedzielę.

W sobotę Wielka Brytania stała się piątym państwem świata, w którym liczba zgonów przekroczyła 20 tys. - wcześniej nastąpiło to we Włoszech, w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii i Francji (w przypadku USA liczba zgonów przekroczyła już 50 tys.). Zajmuje natomiast szóste miejsce na świecie pod względem liczby wykrytych zakażeń - za Stanami Zjednoczonymi, Hiszpanią, Włochami, Francją i Niemcami.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)