Bunkier, tunel na plażę i aquadyskoteki. Nowe informacje o „pałacu Putina”

Bunkier, tunel na plażę i aquadyskoteki. Nowe informacje o „pałacu Putina”

Posiadłość rzekomo wybudowana dla Władimira Putina
Posiadłość rzekomo wybudowana dla Władimira Putina Źródło: YouTube / Алексей Навальный
Według Aleksieja Nawalnego znajdująca się pod Gelandżykiem luksusowa rezydencja to posiadłość Władimira Putina, którą zbudowano za pieniądze pochodzące z korupcji. Portal Meduza ujawnił nowe informacje w sprawie.

Materiał autorstwa Aleksieja Nawalnego i jego współpracowników opowiadający o posiadłości leżącej w Gelandżyku na południowym wybrzeżu Morza Czarnego wyświetlono w serwisie Youtube już ponad 100 mln razy. Z filmu wynika, że wybudowanie „pałacu dla ” miało kosztować 1,1 miliarda euro i zostać opłacone „największą łapówką w historii”. Oficjalnie jej właścicielem miał być biznesmen Aleksandr Ponomarienka, ale w rzeczywistości należy do ludzi z bliskiego otoczenia prezydenta kraju.

Podziemna winoteka z widokiem na morze

Portal Meduza opierając się na rozmowach z pracownikami budowlanymi oraz analizie dokumentów przekazał, że „pałac Putina” miał powstać na terenie dawnego obozu wypoczynkowego dla dzieci Dagomys i posiada specjalne rezerwuary wody słodkiej i słonej. Rozmówca rosyjskiego portalu ujawnił, że pod domem znajduje się podziemny kompleks – 16-piętrowy bunkier, wybudowany w skale Przylądka Idokopas. – Na 8. poziomie jest winoteka z wielkim oknem, aby można pić wino z widokiem na Morze Czarne. Zostało ono zbudowane w taki sposób, aby nikt z zewnątrz go nie widział. Na 14.-15. poziomie znajduje się górna część pomieszczeń technicznych. Na samym dole są inne pomieszczenia techniczne oraz 100-metrowy tunel, który prowadzi na plażę – opowiadał dodając, że może on służyć do ewakuacji mieszkańców.

Z ustaleń portalu Meduza wynika również, że w rezydencji znajdują się dwie aquadyskoteki – jedna w głównym pałacu, a druga w mniejszym budynku określanym jako Dacza Dimy, który został zbudowany w odległości 10 km od głównej posiadłości. Na terenie nieruchomości znalazły się nie tylko lodowisko, winnice, teatr, kasyno i świątynia, ale także herbaciarnia oraz lądowisko dla helikopterów.

Ile razy Putin odwiedził rezydencję?

Do sprawy odniósł się już rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Zaznaczył, że nieruchomość nie należy do Putina. Jak dodał, podobne zarzuty pojawiały się już w przeszłości i za każdym razem były dementowane przez otoczenie prezydenta. Z kolei portal Meduza sugerował, że Władimir Putin nie jest tam częstym gościem. Do tej pory dziennikarzom udało się potwierdzić trzy wizyty rosyjskiego przywódcy w Gelandżyku w latach 2007-2014.

Czytaj też:
Rosja. Tysiące zatrzymanych po protestach w obronie Nawalnego