Rosja. Tysiące zatrzymanych po protestach w obronie Nawalnego

Rosja. Tysiące zatrzymanych po protestach w obronie Nawalnego

Policja na ulicach Moskwy w trakcie protestu w obronie Nawalnego
Policja na ulicach Moskwy w trakcie protestu w obronie NawalnegoŹródło:Newspix.pl / ABACA
Monitorujący zatrzymania w Rosji portal OWD-Info przekazał, że w trakcie weekendowych protestów w obronie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego zatrzymano ponad 5 tysięcy osób.

Aleksiej Nawalny jest przetrzymywany w więzieniu Matrosskaja Tiszyna. W poniedziałek 18 stycznia sąd zdecydował, że pozostanie w areszcie do 15 lutego. Opozycjonista wezwał swoich zwolenników do wyjścia na ulice. W ubiegłym tygodniu manifestacje solidarności z Nawalnym odbyły się w wielu rosyjskich miastach i regionach m.in. w Moskwie, Petersburgu, Chabarowsku, Nowosybirsku czy w Jakucji. W sumie demonstracje zorganizowano w 93 miejscach. Kreml uznał protesty za nielegalne a rosyjskie służby zatrzymano blisko 4 tysiące osób.

W niedzielę 31 stycznia Rosjanie ponownie wyszli na ulice, aby zamanifestować solidarność z Aleksiejem Nawalnym. Według monitorującego zatrzymania w Rosji portalu OWD-Info w 50 rosyjskich miastach doszło do zatrzymań. Łącznie w ręce służb miało trafić około 5 tysięcy protestujących – najwięcej w Moskwie (ponad 1,5 tysiąca) oraz w Petersburgu (blisko 900 osób).

twittertwitter

– Przechodziłem po prostu pieszo obok, nikogo nie zaczepiałem. Zobaczyłem, co teraz się dzieje i podszedłem, by popatrzeć. Policjanci bez podania przyczyn podeszli do mnie i zatrzymali – powiedział mediom 21-letni Siergiej zatrzymany koło stacji metra Suchariewskaja w Moskwie. Julia Nawalna została zatrzymana ponad dwie godziny po rozpoczęciu demonstracji, gdy pojawiła się w pochodzie w dzielnicy Sokolniki we wschodniej części Moskwy.

Gaz łzawiący i paralizatory

W niektórych rosyjskich miastach doszło do starć z policją i zamieszek. Agencja Reutera podaje, że w Moskwie funkcjonariusze używali paralizatorów wobec zatrzymanych. Gdy demonstrujący ustawili się w łańcuch, policjanci odpowiedzieli zatrzymaniami i uderzeniami pałek. Z kolei w Petersburgu użyto gazu łzawiącego wobec manifestantów. Media informują, że zostało wszczęte postępowanie w sprawie mężczyzny, który miał uderzyć pięścią funkcjonariusza Rosgwardii.

Czytaj też:
Pielgrzymował, by wygnać „demona” Putina. Szaman z Jakucka zatrzymany, jego krajanie protestują

Źródło: Reuters