Agencja Reutera przekazała, że do ataku na konwój ONZ doszło we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga. Początkowo informowano, że podczas próby porwania zginęły dwie osoby, a ambasador Włoch Luca Attanasio został ranny. Agencja AFP przekazała jednak, że życia dyplomaty nie udało się uratować. Razem z nim miał zginąć m.in. jeden z policjantów dbających o bezpieczeństwo pracownika placówki dyplomatycznej.
Kongo. Nie żyje włoski ambasador
Doniesienia o śmierci ambasadora potwierdza portal gazety „La Repubblica” powołując się na źródła we włoskim rządzie, którego przedstawiciele skontaktowali się z rzecznikiem Parku Narodowego Virunga. To właśnie na jego terenie doszło do poniedziałkowego ataku.
Z informacji pozyskanych przez włoski dziennik wynika, że ambasador Luca Attanasio został porwany, a strażnicy pracujący na terenie parku natychmiast ruszyli na jego poszukiwania. Akcja odbicia dyplomaty wprawdzie zakończyła się sukcesem, ale odniesione przez niego obrażenia okazały się zbyt poważne.
twitterCzytaj też:
PAP i RMF FM: Greniuch nie będzie szefem wrocławskiego IPN. „Informacja jest przesądzona”