"Zewsząd wyłania się potrzeba, by oddać więcej miejsca kobiecie"- powiedział ojciec Cantalamessa w kazaniu, którego słuchał papież wraz z kardynałami i licznymi duchownymi z Kurii Rzymskiej.
"Gdy kobieta zostanie odkupiona i wyzwolona, w wymiarze ludzkim, z dawnego poddaństwa, może przyczynić się do uratowania naszego społeczeństwa przed niektórymi rodzajami zakorzenionego zła, które mu grozi, przed przemocą, żądzą władzy, duchową obojętnością" - podkreślił kaznodzieja.
"Po tylu erach, które nosiły imię mężczyzny - homo erectus, homo faber, wreszcie homo sapiens - należy życzyć sobie, aby wreszcie otworzyła się przed ludzkością era kobiety, era serca, era współczucia" - dodał.
Ojciec Cantalamessa przypomniał, że obecnie toczy się dyskusja o tym, kto jest odpowiedzialny za śmierć Chrystusa. "Tymczasem jedno jest pewne: byli to wyłącznie mężczyźni, a nie kobiety. Żadna kobieta nie była zamieszana w skazanie Chrystusa" -powiedział.
Zwracając się do chrześcijanek kaznodzieja powiedział: "Razem ze wszystkimi kobietami dobrej woli, wy, kobiety chrześcijańskie, jesteście nadzieją na bardziej ludzki świat". Wyraził też przekonanie, że "nasza cywilizacja, zdominowana przez technikę potrzebuje serca".
"Musimy dać więcej miejsca racjom serca, jeśli chcemy uniknąć tego, by nasza planeta, coraz cieplejsza z fizycznego punktu widzenia, nie osunęła się znów duchowo w erę lodowcową" - zaznaczył ojciec Cantalamessa.
Kaznodzieja, który w swych kazaniach w przeszłości zacytował nawet tekst słynnej piosenki "Imagine" Johna Lennona, w tym roku przytoczył zdania zaczerpnięte z Simone de Beauvoir, Dantego, Pascala i Goethego.
Na początku nabożeństwa papież położył się przed głównym ołtarzem bazyliki watykańskiej i leżał dłuższą chwilę pogrążony w modlitwie.
Podczas liturgii wierni modlili się między innymi w intencji jedności chrześcijan, a także za Żydów, niechrześcijan i niewierzących.
O godzinie 21.15 Benedykt XVI poprowadzi Drogę Krzyżową w Koloseum.
ab, pap