Ukraina: protesty mimo świątecznego rozejmu

Ukraina: protesty mimo świątecznego rozejmu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pomimo ogłoszenia przerwy wielkanocnej w protestach przeciwników rozwiązania ukraińskiego parlamentu, na centralnym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości ponownie zebrało się ok. 10 tysięcy ludzi.

"Jeśli sąd konstytucyjny uzna dekret o rozwiązaniu parlamentu za niezgodny z konstytucją, to będzie to podstawą dla impeachmentu (usunięcia) prezydenta Wiktora Juszczenki" - oświadczył w przemówieniu do zgromadzonych minister transportu w rządzie Wiktora Janukowycza, Mykoła Rudkowski.

Minister podzielił się także z demonstrującymi sensacyjnymi informacjami na temat działań, planowanych przez otoczenie szefa państwa.

Po pierwsze - mówił - kancelaria Juszczenki wydała Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) polecenie aresztowania 30 członków rządu i deputowanych, którzy najaktywniej uczestniczą w akcjach protestacyjnych koalicji Partii Regionów, socjalistów i komunistów. Według Rudkowskiego SBU odmówiła wykonania tego rozkazu.

Rudkowski oświadczył także, że otoczenie Juszczenki namawia go do wprowadzenia bezpośrednich rządów prezydenckich.

Ostrzegł, że jeśli te podane przez niego "dokładne informacje" sprawdzą się, na Ukrainie można oczekiwać strajku generalnego.

Wielotysięczne demonstracje trwają w Kijowie już szósty dzień. Wybuchły, kiedy prezydent Juszczenko wydał w poniedziałek dekret o rozwiązaniu parlamentu i przedterminowych wyborach. Koalicja nie uznaje tego dekretu, twierdząc, że jest on sprzeczny z konstytucją i zwróciła się o jego zbadanie do Sądu Konstytucyjnego.

ab, pap