Atak bombowy w Ugandzie. Policja o szczegółach śledztwa

Atak bombowy w Ugandzie. Policja o szczegółach śledztwa

Policja w Ugandzie, zdjęcie ilustracyjne
Policja w Ugandzie, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Wikimedia Commons / Ndahiro derrick
AFP poinformowało szczegółach śledztwa policji po ataku bombowym w autobusie w Ugandzie. Kilka dni wcześniej doszło do innego ataku w stolicy Ugandy – Kampali.

Agencja AFP powołując się na dane policji, poinformowała o szczegółach samobójczego ataku bombowego, do którego doszło w busie w Ugandzie. Atak miał miejsce w poniedziałek wieczorem wzdłuż autostrady Kampala-Masaka i był dziełem zamachowca-samobójcy, który wziął na cel 52 podróżnych w autobusie. Jedna osoba zginęła, a kolejna została ranna. Poszkodowanym jest funkcjonariusz policji, który podróżował autobusem.

Atak bombowy w Ugandzie

Policja we wtorek przekazała mediom wstępne wyniki śledztwa. Wynika z nich, że zamach został zaplanowany przez dwóch podejrzanych, w tym przez zamachowca-samobójcę, który zginął w autobusie. Na miejscu znaleziono ciało 23-letniego Isaaca Matovu, który został uznany za zamachowca-samobójcę. Policja poinformowała, że mężczyzna był obserwowany przez specjalną grupę zadaniową ds. zwalczania terroryzmu.

Wcześniej doszło do innego ataku. W sobotę w restauracji w stolicy Ugandy również wybuchła bomba. Zginęła 20-letnia kelnerka, a kolejne trzy osoby zostały ranne. Ładunek wybuchowy był wypełniony gwoździami i kawałkami metalu. Odpowiedzialność za atak wzięło na siebie tzw. Państwo Islamskie. Prezydent kraju Yoweri Museveni powiedział, że wszystko wskazuje na to, że doszło do „aktu terroru”.

To drugi raz w historii, kiedy tzw. Państwo Islamskie przyznało się do ataku w Ugandzie. Wcześniej Daesz wzięło odpowiedzialność za atak z początku października, kiedy na przedmieściach Kampali doszło do eksplozji na posterunku policji. Wówczas rannych zostało kilku funkcjonariuszy.

Czytaj też:
Afganistan. Potężna eksplozja w meczecie. Co najmniej 50 osób nie żyje

Źródło: AFP