Prezydent Francji o strategii przeciwko niezaszczepionym. „Chcę ich wkurzyć”

Prezydent Francji o strategii przeciwko niezaszczepionym. „Chcę ich wkurzyć”

Emmanuel Macron
Emmanuel Macron Źródło: Newspix.pl / Dursun Aydemir
Prezydent Francji przyznał, że chce „wkurzyć” niezaszczepionych obywateli swojego kraju poprzez utrudnianie im dostępu do różnych miejsc publicznych. Krytycy Emmanuela Macrona uznali, że jego wypowiedź jest „niegodna” głowy państwa.

Prezydent Francji Emmanuel Macron w wywiadzie dla Le Parisien przyznał bez ogródek, że chce „wkurzać” niezaszczepionych i utrudniać im codzienne funkcjonowanie. – Będziemy to robić do samego końca. Taka jest strategia – przyznał, cytowany przez BBC. Polityk przekonywał, że „nie wsadzi ich do więzienia, ani nie będzie ich szczepić siłą”.

– Musimy im powiedzieć, że od 15 stycznia nie będą mogli wejść do restauracji, nie pójdą na drinka, ani nie będą mogli napić się kawy. Nie wejdą do teatru, ani do kina – wymieniał. Macron został skrytykowany za to, że w wywiadzie użył potocznego i wulgarnego języka. Przeciwnicy polityczni zarzucili mu, że słowa, które wykorzystał „nie są godne prezydenta”.

Koronawirus. Francja. Emmanuel Macron brutalnie szczery ws. osób niezaszczepionych

Wypowiedź prezydenta Francji została wygłoszona w momencie, kiedy w parlamencie trwa debata dotycząca wprowadzenia nowej „przepustki szczepionkowej”. Przepisy ograniczające osobom niezaszczepionym dostęp do udziału w życiu publicznym miały zostać przyjęte w tym tygodniu, ale wywiad prezydenta rozzłościł przeciwników szczepionek. Kilka parlamentarzystów powiedziało, że otrzymało groźby śmierci.

Francja ma jeden z najwyższych współczynników osób zaszczepionych w Unii Europejskiej. Dwie dawki szczepionki przyjęło ponad 90 proc. dorosłej populacji. Od wielu miesięcy, aby uzyskać dostęp do wielu miejsc publicznych, trzeba przedstawić dowód zaszczepienia lub negatywny wynik testu na COVID-19. Francuski rząd chce jednak usunąć możliwość pokazania ujemnego testu na obecność koronawirusa.

Czytaj też:
Kolejna fala pandemii koronawirusa rozpędza się we Francji. 200 tys. nowych przypadków w ciągu doby