Amerykański generał wieszczy upadek Rosji. Wskazuje na trzy czynniki

Amerykański generał wieszczy upadek Rosji. Wskazuje na trzy czynniki

Zniszczony rosyjski sprzęt wojskowy, zdjęcie ilustracyjne
Zniszczony rosyjski sprzęt wojskowy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Alena Solomonova
Były główny dowódca armii USA w Europie Ben Hodges ocenia, ze znaczne porażki rosyjskiej armii na froncie wojny w Ukrainie mogą zwiastować nie tylko upadek reżimu Putina, ale początek końca Federacji Rosyjskiej.

Były główny dowódca armii USA w Europie Ben Hodges stara się przekonać rządzących światem, by nie powtórzyli błędów z okresu zimnej wojny. Jego zdaniem zachodni przywódcy powinni mieć przygotowany plan na przegraną Federacji Rosyjskiej. Swoimi przemyśleniami Ben Hodges dzielił się z internautami za pośrednictwem Twittera. Podobne tezy przedstawił także w komentarzu dla brytyjskiego „The Telegraph”.

Ben Hodges napisał, że władze Rosji przeżywają kryzys zaufania, a słabości Federacji Rosyjskiej ujawnione podczas wojny z Ukrainą najprawdopodobniej doprowadzą do początku jej końca. Ocenia, że upadek kraju, który obejmuje ponad 120 grup etnicznych, może początkowo przebiegać stopniowo, ale szybko może stać się niekontrolowany. „Jeśli nie przygotujemy się na tę możliwość tak, jak nie przygotowaliśmy się na upadek Związku Radzieckiego, może to spowodować ogromną niestabilność w naszej geopolityce” – pisał generał. Dodał, że istnieją co najmniej trzy czynniki, które mogą doprowadzić do upadku Federacji Rosyjskiej.

Osłabienie rosyjskiej armii. Rekrutacja z odległych regionów

Po pierwsze, to spadek zaufania wewnętrznego do rosyjskiej armii, która tradycyjnie stanowił podstawę legitymizacji Kremla. Gen. Hodges pisze, że rosyjscy mężczyźni, niegdyś skuszeni wysokością pensji w armii, teraz unikają masowej rekrutacji. To nasiliło nieproporcjonalną rekrutację mniejszości etnicznych z Czeczenii i innych krajów w odległych regionach – grup, które najłatwiej wykorzystać jako mięso armatnie. Według generała, jeśli np. Czeczeni zdecydują się rozpocząć kolejną wojnę o niepodległość, to Putin nie znajdzie środków wojskowych do walki z nimi. Brak reakcji ze strony kierownictwa może doprowadzić do serii podobnych powstań w całym kraju.

Generał przewiduje, że ze względu na utratę rynków energetycznych, która wcześniej rekompensowała brak nowoczesnego przemysłu w Federacji Rosyjskiej, „rosyjska gospodarka nie będzie w stanie utrzymać 144 mln ludności”. Trzeci czynnik to niewielka populacja Rosji w stosunku do terytoriów, które posiada kraj, przez co solidarność obywatelska jest trudna do osiągnięcia nawet w najlepszych czasach. Obecnie może dochodzić do erozji poczucia tożsamości narodowej.

Hodges dodaje, że „nasze niepowodzenie w przygotowaniu się na ostatni upadek Rosji około 30 lat temu i problemy wewnętrzne w Federacji Rosyjskiej prawdopodobnie doprowadziły do prezydentury Putina”, a światowi przywódcy nie mogą ryzykować, że „po raz drugi będziemy nieprzygotowani”.

Czytaj też:
Stan wojenny w Rosji? Kadyrow o „wojnie z całym NATO”

Źródło: Ukraińska Prawda